W kolejne elementy zapewniające bezpieczeństwo wyposażone zostały newralgiczne miejsca kamieniołomu w Kozach.

– To miejsce chętnie odwiedzane przez mieszkańców gminy, ale także turystów doceniających walory krajobrazowe kamieniołomu. Na miarę takich możliwości staramy się realizować najpotrzebniejsze inwestycje, które nie ingerują jednocześnie zbytnio w środowisko – mówi Jacek Kaliński, wójt gminy Kozy.

Charakterystyczna „ściana” w kamieniołomie zlokalizowana przy stawie, a świetnie odsłaniająca górską strukturę, to jedna z niewątpliwych atrakcji tego miejsca. W ramach kolejnych działań wpływających na bezpieczeństwo turystów zamontowano ogrodzenie, dzięki któremu liny wraz koszami wypełnionymi kamieniami oddzielają przestrzeń przed górską skarpą. To o tyle ważne, że spadające kamienie niejednokrotnie stwarzają zagrożenie, więc bliskie podchodzenie do niej nie jest wskazane. – Inicjatywa ta w oczywisty sposób zwiększa bezpieczeństwo wszystkich odwiedzających. Podobnie zresztą, jak przeprowadzona kilka tygodni temu na tzw. górnej półce – wyjaśnia Jacek Kaliński.

Również tam zamontowane zostało ogrodzenie, mające w swoim zamierzeniu uchronić spacerowiczów przed zagrożeniem. O tym bowiem, że skarpa jest wysoka i niebezpieczna doskonale wiedzą mieszkańcy Kóz, ale już przybywający turyści niejednokrotnie podchodzą blisko urwiska. Stąd wspólna inicjatywa Gminy Kozy oraz Stowarzyszenia Staw Kamieniołom. – W ten sposób wyraźnie zaznaczona została granica, której nie powinno się przekraczać. Widoki przy dobrej pogodzie są świetne, natomiast podchodzenie blisko skarpy nie jest konieczne – dodaje wójt. (R)