Trwają piłkarskie Mistrzostwa Europy. Atmosferę turnieju w wyjątkowy sposób poczuć można odwiedzając Kozy.

W poniedziałkowy wieczór 14 czerwca koziański park wypełnił się miłośnikami futbolu, którzy przyodziani w biało-czerwone barwy przybyli – także z okolicznych miejscowości – do specjalnie zorganizowanej strefy kibica. Okazją był inauguracyjny dla reprezentacji Polski mecz ze Słowakami podczas „Euro 2020”. I choć start nie był dla Roberta Lewandowskiego i spółki pomyślny, bo to rywale wygrali 2:1, to jednak atmosfera w Kozach dopisywała. Chętnym kibicom malowano na twarzach polskie flagi, można było raczyć się pysznymi kiełbaskami, frytkami, zapiekankami i wszelakimi słodkościami, nie zabrakło także chłodzących napojów, które okazały się bardzo przydatne w słonecznych warunkach.

Podobnie atrakcyjnie koziańska strefa kibica wyglądać będzie, gdy Polacy ponownie wybiegną na boisko – w sobotę 19 czerwca zagrają przeciwko Hiszpanii (godzina 21), a w środę 23 czerwca ze Szwecją (godz. 18). Czy kibicowanie w Kozach potrwa dłużej? Tego przewidzieć nie sposób, warunkiem jest co jasne awans biało-czerwonej drużyny do fazy pucharowej mistrzostw.

Strefa, która sądząc po zainteresowaniu okazała się wyjątkowo trafionym pomysłem, jest inicjatywą wójta Jacka Kalińskiego. – Nie tylko o sam sport chodzi w tym przedsięwzięciu. Przekonaliśmy się, jak spragnieni jesteśmy wszyscy wspólnie spędzonego czasu. Na otwartej przestrzeni to z oczywistych względów znacznie bardziej komfortowe i bezpieczne – podkreśla wójt. (M)