Już jest cieplej i oszczędniej, ale to nie koniec inwestycji w Domu Wczasów Dziecięcych w Porąbce. Rozpoczynają się kolejne prace.

Jak wyjaśnia starosta bielski Andrzej Płonka, obiekt został „odziedziczony” po zlikwidowanym województwie bielskim i jego kuratorium. Zaniedbany w poprzednich dekadach z chwilą przejęcia przez Starostwo Powiatowe stopniowo był odnawiany i unowocześniany. Stanowi miejsce odpoczynku, głównie dla grup szkolnych i młodzieżowych. W pięknej przestrzeni gór Beskidu Małego uczą się tu uczniowie podczas zielonych szkół, a na obozy przyjeżdżają grupy młodych tancerzy czy sportowców.

Obecnie również prowadzone są prace modernizacyjne. – Chcemy jak najlepiej wykorzystać czas, kiedy dzieci jest u nas mniej i prowadzone roboty budowlane nie komplikują codziennych zajęć – mówi Anna Fajfer, p.o. dyrektora Domu Wczasów Dziecięcych.

To będzie ciąg dalszy prac termomodernizacyjnych w placówce, jakie zrealizowano w ub.roku. Wymieniono wtedy kotłownię gazową, także grzejniki w jadalni, w czteroosobowych pokojach dla dzieci, na korytarzach oraz w biurach i administracji. Stare kotły i grzejniki nie spełniały już swego zadania, budynek tracił dużo ciepła. Obecnie wszystko jest nowe, a wewnątrz wyraźnie dużo cieplej.

Obecna modernizacja kosztem ponad 60 tys. zł zakłada wymianę do końca roku grzejników w kolejnych pomieszczeniach: klasach, sali telewizyjnej (największym i najchłodniejszym do tej pory pomieszczeniu w obiekcie) oraz pokojach dla nauczycieli przyjezdnych. Pomieszczenia zostały również odświeżone.

W dobie pandemii placówka spełnia wszystkie obostrzenia sanitarne i wciąż prowadzi działalność, choć od września są to raczej pobyty weekendowe. Niedawno, kiedy na naukę zdalną wysłano najmłodsze dzieci z klas 1-3 szkół podstawowych, kadra Domu przygotowała ofertę dla rodziców. Wystarczy, że dziecko ma podręczniki i laptopa do nauki zdalnej. (MF)