Do ponad 9 milionów emerytów i rencistów w najbliższych tygodniach trafi tzw. czternasta emerytura. – Wypełniamy nasze zobowiązanie wobec jednej z najbardziej potrzebujących grup społecznych – mówi wiceminister Stanisław Szwed.

Emeryci i renciści „czternastkę” otrzymają wraz ze swoimi listopadowymi świadczeniami, nie muszą w tym celu nawet składać wniosku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował ostatnio, że przygotowuje się do wypłaty dodatkowego świadczenia. Jak przypomina Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej, zarazem poseł Prawa i Sprawiedliwości, to świadczenie zostanie wypłacone „z urzędu” – a więc bez dodatkowych wniosków – każdemu, komu przysługuje prawo do emerytury czy renty. Dokładnie do osoby, która na koniec października będzie miała prawo do jednego ze świadczeń długoterminowych wymienionych w ustawie, a więc emerytury, renty, renty socjalnej czy świadczenia przedemerytalnego.

Jak wyliczyło Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, „czternastka” trafi na konta 9,1 mln emerytów i rencistów, spośród wszystkich 9,6 osób pobierających te świadczenia. Różnica wynika ze sposobu naliczania dodatkowego świadczenia. Pełne świadczenie w wysokości 1250,88 zł brutto otrzymają osoby o najniższych uposażeniach – w tym wypadku ci, którzy miesięcznie pobierają 2 900 zł brutto emerytury. Dotyczy to znaczącej większości emerytów i rencistów – ok. 7,9 mln.

Dla ok. 700 tys. osób, które pobierają wyższe emerytury, „czternastka” będzie niższa. W tym wypadku obliczana będzie na zasadzie „złotówka za złotówkę”. Na przykład ten, kto dostaje 3 000 zł emerytury – a więc o 100 zł więcej od wyznaczonej granicy – dodatkowe świadczenie otrzyma pomniejszone o 100 zł, a więc w wysokości 1150,88 zł brutto. Osoby, których emerytura czy renta wynosi obecnie 4150,88 zł brutto, „czternastki” już nie otrzymają.

Jak wyjaśnia Stanisław Szwed, czternasta emerytura będzie wypłacona jednorazowa w tym roku, jednak mechanizm dodatkowego wsparcia został przyjęty na stałe, choć w nieco innej postaci w Polskim Ładzie, to emerytura bez podatku. Taka sama suma jak tegoroczna „czternastka” w kolejnych latach zostanie na kontach emerytów dzięki znaczącemu podwyższeniu kwoty wolnej od podatku. Tym samym najgorzej uposażeni emeryci (dziś to ci, którzy otrzymują 2 500 zł brutto) nie zapłacą w ogóle podatku, jak miało to miejsce do tej pory, pieniądze więc zostaną na ich kontach.

– Akurat ta grupa społeczna najmniej miała udziału w sukcesie gospodarczym Polski, jaki odnieśliśmy w ostatnich latach. To dlatego rząd Prawa i Sprawiedliwości uznał, że powinniśmy wesprzeć naszych seniorów na miarę rozwijającej się gospodarki – mówi Stanisław Szwed, przypominając wypłatę trzynastej emerytury i znaczącą waloryzację świadczeń. W tym roku z budżetu Państwa na dodatkowe wsparcie („13”, „14” i waloryzacja) przeznaczono ponad 36 mld zł, na samą „czternastkę” 11 mld zł.

Na stałe w tej samej formie co obecnie pozostanie coroczna „trzynastka”, wypłacana na wiosnę. – Zasady przyznawania dodatkowej trzynastej emerytury określiliśmy ustawowo – wyjaśnia poseł PiS. Podobnie emeryci w przyszłym roku mogą się spodziewać realnych waloryzacji swoich świadczeń, biorąc pod uwagę inflację i wzrost przeciętnego wynagrodzenia, ostateczne wartości poznamy w przyszłym roku pod koniec stycznia. – Trzeba pamiętać, że wypłacane świadczenia to jeden z elementów całej naszej polityki senioralnej służącej zapewnieniu godnego poziomu w jesieni życia. Wspieramy np. również samorządy i organizacje społeczne w tworzeniu Klubów i Dziennych Domów Seniora – dodaje. (Łu)

Stanisław Szwed,

wiceminister rodziny i polityki społecznej:

Czternastą emeryturę rząd Prawa i Sprawiedliwości traktuje jako kolejny element wsparcia najbardziej potrzebujących w naszym kraju. Emeryci i renciści po latach ciężkiej pracy otrzymywali marne świadczenia i w skali całej Polski należeli do grup najbardziej zaniedbanych przez transformację. Obiecaliśmy poprawić tę sytuację, bo zasługują na to i uważamy, że tak jest sprawiedliwie.

Co warto jednak podkreślić, czternasta emerytura to nie tylko spełnienie obietnicy Prawa i Sprawiedliwości, jaką skierowaliśmy do tej grupy społecznej. To również znak stanu Polski. Jako kraj dbamy o finanse i dobrą gospodarkę, dzięki temu możemy dzielić się z najbardziej potrzebującymi, zapewniając im godne życie na starość. Tak powinno działać państwo.