05.11.2020
Powiat Bielski
Młodzi w „Solidarności”
Pod koniec września w siedzibie skoczowskiego oddziału „Solidarności” odbyły się wybory do Regionalnej Sekcji Młodych NSZZ „Solidarność” Regionu Podbeskidzie.
W wyborach wzięli udział członkowie organizacji związkowych NSZZ „Solidarność” z Paged-Meble SA w Jasienicy, Summit Autotech Poland (Skoczów, Bażanowice), Grammer Automotive Polska w Bielsku-Białej oraz Śląskiego Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności w Ustroniu. W głosowaniu wyłoniono sześcioosobowy zarząd oraz przewodniczącego Regionalnej Sekcji Młodych. Został nim Sławomir Janeczko, 29-letni sekretarz Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w bielskiej spółce Grammer Automotive Polska.
– Inicjatywa wskrzeszenia sekcji młodych na Podbeskidziu wyszła od Romka Kołdera z Pagedu, który już kiedyś próbował organizować taką młodzieżówkę „Solidarności” w naszym regionie. Tamta inicjatywa upadła, ale chcemy ją reaktywować. Od początku mieliśmy pełne poparcie przewodniczącego podbeskidzkiej „Solidarności” Marka Bogusza, który uparcie zachęcał nas i namawiał do podjęcia tej inicjatywy. Wierzymy, że tym razem się uda – relacjonuje Sławomir Janeczko.
Jego zdaniem obecnie w „Solidarności” jest – delikatnie mówiąc – niedobór ludzi młodych. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to związek nieuchronnie będzie się starzeć, aż w końcu wymrze. – Jak dinozaury – śmieje się Sławek. Może trochę przesadza, ale wierzy, że można i trzeba przekonać ludzi młodych do „Solidarności”. Muszą się dowiedzieć, po co są związki zawodowe, co oferują swym członkom, w tym zwłaszcza młodym pracownikom.
Najlepiej, jeśli przekonywać ich będą ich rówieśnicy. – Chcemy podejmować szereg działań wśród młodych ludzi i dla młodych ludzi. Wraz z działem promocji związku chcemy przygotować kompleksową ofertę dla tych ludzi, wyliczając wszelkie korzyści. Są szkolenia, imprezy sportowe i rekreacyjne, programy lojalnościowe i różnego rodzaju inne bonusy. Obok tego wszystkiego jest też, oczywiście, ochrona praw pracowniczych, negocjowanie lepszych warunków pracy i płacy, reprezentowanie w sprawach spornych – wylicza Sławomir Janeczko.
Do tego wszystkiego planuje on w większym stopniu zaangażować swych rówieśników w inicjatywy, które sam podejmuje od dłuższego czasu – działania charytatywne i patriotyczne. Pierwszy tego rodzaju pomysł już jest realizowany wspólnie ze Stowarzyszeniem Aktywnych Polaków – akcja „Pieluszka dla maluszka”. – Zbieramy jednorazowe pieluchy, artykuły higieniczne i zabawki dla najmłodszych mieszkańców bielskiego Domu Matki i Dziecka. Można je przynosić m.in. do siedziby podbeskidzkiej „Solidarności”. W grudniu wszystkie uzbierane przez nas rzeczy weźmie św. Mikołaj i zaniesie do maluchów – tłumaczy Sławomir Janeczko założenia akcji, w którą po raz pierwszy zaangażować się mają członkowie podbeskidzkiej Sekcji Młodych NSZZ „Solidarność”.
W wyborach wzięli udział członkowie organizacji związkowych NSZZ „Solidarność” z Paged-Meble SA w Jasienicy, Summit Autotech Poland (Skoczów, Bażanowice), Grammer Automotive Polska w Bielsku-Białej oraz Śląskiego Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności w Ustroniu. W głosowaniu wyłoniono sześcioosobowy zarząd oraz przewodniczącego Regionalnej Sekcji Młodych. Został nim Sławomir Janeczko, 29-letni sekretarz Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w bielskiej spółce Grammer Automotive Polska.
– Inicjatywa wskrzeszenia sekcji młodych na Podbeskidziu wyszła od Romka Kołdera z Pagedu, który już kiedyś próbował organizować taką młodzieżówkę „Solidarności” w naszym regionie. Tamta inicjatywa upadła, ale chcemy ją reaktywować. Od początku mieliśmy pełne poparcie przewodniczącego podbeskidzkiej „Solidarności” Marka Bogusza, który uparcie zachęcał nas i namawiał do podjęcia tej inicjatywy. Wierzymy, że tym razem się uda – relacjonuje Sławomir Janeczko.
Jego zdaniem obecnie w „Solidarności” jest – delikatnie mówiąc – niedobór ludzi młodych. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to związek nieuchronnie będzie się starzeć, aż w końcu wymrze. – Jak dinozaury – śmieje się Sławek. Może trochę przesadza, ale wierzy, że można i trzeba przekonać ludzi młodych do „Solidarności”. Muszą się dowiedzieć, po co są związki zawodowe, co oferują swym członkom, w tym zwłaszcza młodym pracownikom.
Najlepiej, jeśli przekonywać ich będą ich rówieśnicy. – Chcemy podejmować szereg działań wśród młodych ludzi i dla młodych ludzi. Wraz z działem promocji związku chcemy przygotować kompleksową ofertę dla tych ludzi, wyliczając wszelkie korzyści. Są szkolenia, imprezy sportowe i rekreacyjne, programy lojalnościowe i różnego rodzaju inne bonusy. Obok tego wszystkiego jest też, oczywiście, ochrona praw pracowniczych, negocjowanie lepszych warunków pracy i płacy, reprezentowanie w sprawach spornych – wylicza Sławomir Janeczko.
Do tego wszystkiego planuje on w większym stopniu zaangażować swych rówieśników w inicjatywy, które sam podejmuje od dłuższego czasu – działania charytatywne i patriotyczne. Pierwszy tego rodzaju pomysł już jest realizowany wspólnie ze Stowarzyszeniem Aktywnych Polaków – akcja „Pieluszka dla maluszka”. – Zbieramy jednorazowe pieluchy, artykuły higieniczne i zabawki dla najmłodszych mieszkańców bielskiego Domu Matki i Dziecka. Można je przynosić m.in. do siedziby podbeskidzkiej „Solidarności”. W grudniu wszystkie uzbierane przez nas rzeczy weźmie św. Mikołaj i zaniesie do maluchów – tłumaczy Sławomir Janeczko założenia akcji, w którą po raz pierwszy zaangażować się mają członkowie podbeskidzkiej Sekcji Młodych NSZZ „Solidarność”.
Materiał NSZZ Solidarność Podbeskidzia
