Licząca blisko 30 osób grupa Morsy Kozy regularnie spotyka się, by zażywać kąpieli w zimnych potokach.

To osoby w różnym wieku, które cenią sobie nie tylko samą prozdrowotną aktywność, ale i atmosferę towarzyszącą wspólnym spotkaniom. Zapaleńcy doczekali się nawet swojej flagi z ujętym w niej herbem Kóz, dumnie podkreślając lokalny patriotyzm. – Wejście do wody dodaje niesamowitej energii na cały dzień – zgodnie stwierdzają członkowie koziańskiej grupy lubującej się w morsowaniu. (R)