Ostatnie już z boisk klubów piłkarskich gminy Bestwina zyskało profesjonalne nawodnienie. System taki zamontowano pod murawą boiska piłkarskiego Klubu Sportowego Bestwinka.

Na czas nawadniania zraszacze nieznacznie wysuwają się z płyty boiska i nawadniają każdy fragment murawy. – Jesteśmy jedyną gminą w całym regionie, z której wszystkie kluby piłkarskie występują w lidze okręgowej. To zobowiązuje, toteż stopniowo poprawiamy warunki rozgrywania meczów – wyjaśnia wójt gminy Artur Beniowski.

Ligowe mecze, zwłaszcza drużyn z jednej gminy i sąsiadujących miejscowości, zawsze cieszą się wielkim zainteresowaniem kibiców. Tym bardziej, że skład wszystkich trzech drużyn – LKS Bestwina, KS Bestwinka i LKS Przełom Kaniów – opiera się przede wszystkim na miejscowych zawodnikach. Zwłaszcza ci pierwsi w obecnym sezonie poczynają sobie bardzo dobrze. Zespół prowadzony przez trenera Sławomira Szymalę przewodzi całej stawce grupy mistrzowskiej „okręgówki” bielsko-tyskiej. – Emocji jednak podczas ligowych meczów wszystkich naszych drużyn nie brakuje. To cieszy, bo motywuje młodych ludzi do uprawiania sportu – dodaje wójt Artur Beniowski.

Boisko w Bestwince wcześniej zyskało odpowiednie oświetlenie, murawa jest też specjalnie pielęgnowana. Obecny system nawodnienia kosztował ok. 80 tys. zł, całość zostało pokryta z budżetu Gminy Bestwina. Wcześniej profesjonalny system nawodnienia zamontowano na boisku Ludowego Klubu Sportowego w Bestwinie, poprzedzając budowę części lekkoatletycznej na stadionie, a więc bieżni i miejsca na rzuty i skoki. Następnie nawodnienie zyskał także stadion LKS Przełom w Kaniowie. (Łu)