W niedzielę 29 stycznia noworoczny koncert kolęd i pastorałek w bestwińskim Domu Sportowca był również okazją do wsparcia leczenia chorego Leonka, mającego wadę serca.

Zorganizowany przez Gminny Ośrodek Kultury koncert nikogo z widzów nie pozostawił z niedosytem. Utwory w tylu różnych aranżacjach wyrobiły w publiczności przekonanie, że ta sama kolęda w zależności od wykonawcy może brzmieć zupełnie inaczej – w wersji góralskiej, młodzieżowej, tradycyjnej, bestwińskiej, żywiołowo czy lirycznie.

Organizatorzy zaprosili do występu głównie artystów lokalnych, związanych z gminą Bestwina. Jako pierwszy zaprezentował się zespół „Dynamika”, a w nim m.in. Ireneusz Stanclik i Mariusz Mika, muzycy związani od wielu lat z zespołem regionalnym „Bestwina”. W dalszej kolejności wystąpiła kapela góralska „Zbójnicy” ze Szczyrku, która w muzycznej góralskiej wiązance użyła również dudy żywieckie.

Niespodzianką – niewymienioną na plakacie – był koncert młodych adeptów sekcji skrzypcowej z GOK-u. Zagrało też i zaśpiewało „Trio Sempre Dolce” w składzie: Dagmara Sordyl, Sabina Kamińska-Wróbel i Kacper Wójtowicz, a całość wieczoru zamknął Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Bestwina” z Dziecięcym Zespołem Regionalnym „Mała Bestwina”.

Chętni korzystali z kawiarenki, zaopatrywali się w pyszne ciasta i wspomagali Leonka dzielnie walczącego o zdrowie. (SL)