Wymiana drewnianych stropów w szkole w Porąbce oraz termomodernizacja budynku gimnazjum w Kozubniku to dwie największe inwestycje oświatowe w gminie, przeprowadzone podczas tegorocznych wakacji.
? W każdej z placówek co roku wykorzystuje się okres wakacyjnej przerwy, aby przeprowadzić jakiś remont, przynajmniej żeby odnowić pomieszczenia. Ale, że udało nam się uzyskać dofinansowanie do gruntownej termomodernizacji Gimnazjum Jana Pawła II w Kozubniku, postanowiliśmy skorzystać z tej okazji ? wyjaśnia wójt gminy Porąbka Czesław Bułka.
Gmina uzyskała 85 proc. dofinansowania do wartej 1,1 mln zł termomodernizacji gimnazjum z pieniędzy, jakie pozostały jeszcze w Regionalnym Programie Operacyjnym dla Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. ? Budynek został zbudowany z typowym dla swoich czasów nieliczeniem się z koniecznością oszczędzania energii. Cały system grzewczy jest przestarzały, trzeba ocieplić ściany i okna ? wylicza wójt Bułka. Dzięki modernizacji ogrzewanie gazowe i ocieplenie pozwolą sporo zaoszczędzić na energii. Przy tej okazji poprawione zostanie również odwodnienie, chroniące piwnicę z kotłownią przed zalaniem w czasie intensywnych deszczy.
Prawdziwym wyzwaniem okazał się jednak remont w liczącej sobie cały wiek szkole w Porąbce. ? Tu są jeszcze drewniane stropy, dlatego postanowiliśmy je wymienić, aby poprawić warunki pracy nauczycieli i nauki uczniów. Szkoła nie jest nowa, ale na razie musi nam wystarczyć. Dlatego dbamy o nią, jak tylko można, aby dobrze spełniała swą rolę ? wyjaśnia wójt Bułka.
Oba remonty zakończą się już w trakcie roku szkolnego, co będzie miało wpływ na pracę tych placówek. Z tego powodu w pierwszym okresie nauka odbywać się będzie na dwie zmiany. Jak wyjaśnia Cecylia Koniorczyk, dyrektor Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli, utrudnienia potrwają tylko do zakończenia prac. ? Przygotowaliśmy do tego nie tylko organizację w szkołach. Zorganizowaliśmy m.in. dodatkowy dowóz uczniów, aby mogli zdążyć do szkoły na obie zmiany i bezpiecznie odjechać do domu po zakończeniu lekcji ? mówi dyrektor Koniorczyk.
Dodaje, że wszystkie placówki są przygotowane do nowego roku szkolnego. W przedszkolach udało się umieścić wszystkie pięciolatki, z czterolatków zaledwie dwójce trzeba było wskazać miejsce w innej, niż zaplanowali rodzice, placówce. ? Ale miejsca na nie czekają ? wyjaśnia dyrektor.
Zgodnie z zapowiedzią wójta Bułki, mimo postępującego niżu demograficznego, nie było zwolnień wśród nauczycieli. ? Choć musieliśmy ograniczyć liczbę godzin, bo w porównaniu do poprzedniego roku szkolnego w skali wszystkich gminnych placówek oświatowych jest o kilka klas mniej ? mówi Koniorczyk.

Mirosław Łukaszuk