Pod Pomnikiem Ofiar Drugiej Wojny Światowej w Jaworzu tradycyjnie w kolejną rocznicę Powstania Warszawskiego oddano hołd bohatersko walczącym w obronie Ojczyzny.

Dokładnie 78 lat po pamiętnej Godzinie „W” wójt gminy Jaworze Radosław Ostałkiewicz wraz z przewodniczącym Rady Gminy Zbigniewem Putkiem, radnymi, a także harcerkami i harcerzami z 11. Grunwaldzkiej Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej „Impessa” oraz mieszkańcami Jaworza złożył symboliczne wiązanki kwiatów i zapalił znicze. Społeczność Jaworza uhonorowała w ten sposób wielką ofiarę, jaką w trakcie działań wojennych ponieśli mieszkańcy okupowanej Warszawy, pragnący wyzwolić się spod niemieckiej niewoli.

Wójt Jaworza przyznał, że po latach Powstanie Warszawskie różnie jest oceniane, ale niepodległościowy zryw zasługuje na szacunek. – Nie mamy dziś żadnego wpływu na rozkazy wydane w ramach „Akcji Burza”. Ale mamy już wpływ na to, by budować rzetelny przekaz o tym, jak młodzi Polacy – również harcerze, tacy jak obecni w centrum Jaworza – stanęli do boju o wolną Polskę, nie obawiając się o własne życie, a nieraz poświęcając je dla niej – mówił Radosław Ostałkiewicz.

Podziękował szczególnie druhnom i druhom zrzeszonym w 11. Grunwaldzkiej Wielopoziomowej Drużynie Harcerskiej „Impessa”. Co roku chętnie uczestniczą w uroczystościach o charakterze patriotycznym, nie zapominają o ważnych zrywach przodków na drodze do uzyskania wolności. – Spuścizna tamtych dni jest naszym polskim dziedzictwem historycznym, o czym zawsze musimy i chcemy pamiętać, a prawdę tę przekazywać kolejnym pokoleniom rodaków – dodał wójt Ostałkiewicz. (M)