W Kozach odbył się pogrzeb śp. Grzegorza Szetyńskiego. Żegnała go rodzina, parlamentarzyści, samorządowcy oraz mieszkańcy Kóz i innych miejscowości powiatu bielskiego. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią COVID-19 nie wszyscy mogli osobiście wziąć udział w pożegnaniu, uroczystość była transmitowana on-line.

Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony pośmiertnie wicestarosta bielski Grzegorz Szetyński. Wyróżnienie za wybitne zasługi w działalności społecznej i samorządowej w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przekazał na ręce małżonki zmarłego wiceminister Stanisław Szwed.

– Informacja o śmierci Grzegorza dotknęła nas wszystkich. Zadawaliśmy sobie pytanie- dlaczego Bóg powołał go tak wcześnie? Mógł jeszcze tyle dokonać, tyle dobra uczynić. To tajemnica Boga. Chociaż odszedł, to jednak pozostał w tym czym działał, w tym co po sobie zostawił – usłyszeliśmy w homilii.

– Śpieszymy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą – Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej przypomniał słowa ks. Jana Twardowskiego. Polityk wspominał ostatnie spotkanie z Grzegorzem Szetyńskim. – Parę tygodni temu rozmawialiśmy się o tym, co najbardziej kochał i lubił w swojej pracy, o tym, jak skutecznie pomagać ludziom najsłabszym, niepełnosprawnym. Nigdy nie odmawiał pomocy i myślę, że tak go zapamiętamy – mówił Stanisław Szwed.

W imieniu samorządowców i działaczy z powiatu bielskiego pożegnał zmarłego starosta Andrzej Płonka. – Wirus dosięgnął i nas, zaraziliśmy się w tym samym czasie, kto wie czy nie z tego samego źródła. Odszedłeś a mnie pozostało Cię żegnać. Ty już wiesz, dlaczego tak musi być. Nam pozostała wiara i ufność woli Bożej – mówił starosta Płonka. Obaj samorządowcy współpracowali ze sobą od 15 lat w bielskim starostwie. – Twój gabinet zawsze był pełen ludzi, których przyciągałeś swoją aurą jak magnes. Zawsze uśmiechnięty, radosny, jakby trudności, których było wiele, nie istniały – mówił Andrzej Płonka podkreślając, że wicestarosta Szetyński był zwolennikiem „upartego” dialogu.

Za współpracę zmarłemu dziękował także przedstawiciel Kręgu Zdrowa Ziemia.

Grzegorz Szetyński, mieszkaniec Kóz był radnym czterech kadencji Rady Powiatu w Bielsku-Białej. Krótko po wyborach w 2006 r. radni wybrali go na członka Zarządu Powiatu, od 2010 r. pełnił nieprzerwanie funkcję wicestarosty. Przez lata podlegały mu wydziały gospodarki mieniem, budownictwa oraz ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa, a jego oczkiem w głowie była pomoc społeczna.

Doprowadził do utworzenia Warsztatów Terapii Zajęciowej w Czechowicach-Dziedzicach i Kozach oraz rozbudowy warsztatów przy Bielskim Centrum Psychiatrii – Olszówka. To dzięki jego zaangażowaniu podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Wilkowicach mają coraz lepsze warunki. Dbał też o mieszkańców czechowickiego domu dziecka.

Wicestarosta działał charytatywnie. Współpracował ze stowarzyszeniami i grupami parafialnymi na rzecz osób dotkniętych ubóstwem, niepełnosprawnością czy ciężką chorobą. Współpracował z PCK, Caritasem i klubami Honorowych Dawców Krwi, był przewodniczącym Rady Krajowej Stowarzyszenia Charytatywnego im. Ojca Pio. Samorządowiec działał także na rzecz rolnictwa ekologicznego, organizował konferencje popularno-naukowe, był inicjatorem powstania Podbeskidzkiego Centrum Mikroorganizmów w Kaniowie.

Wicestarosta Grzegorz Szetyński zmarł 22 marca w wieku 61 lat. (MF)