W środę 9 czerwca w Warszawie odbyła się ponaddziesięciotysięczna manifestacja zorganizowana przez Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, wywołana całkowitym brakiem dialogu w branży energetyczno–paliwowej, łamaniem praw związkowych i pracowniczych oraz zagrożeniem utraty miejsc pracy. W proteście uczestniczyła 120-osobowa grupa związkowców z podbeskidzkiej „Solidarności”.

Protest ruszył spod przedstawicielstwa Komisji Europejskiej (ul. Jasna 14/16a) o godz. 12. Dalej był przemarsz przed siedzibę Ministerstwa Aktywów Państwowych, następnie Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii i na koniec przed siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie nastąpił finał manifestacji.

„Solidarność” zorganizowała tę manifestację, aby przypomnieć rządzącym, że bez autentycznego, właściwego dialogu ze stroną społeczną do niczego dobrego nie dojdzie, a tylko będzie się pogłębiało niezadowolenie pracowników, które może doprowadzić do niekontrolowanych protestów.

– Jeżeli potrzeba, to „Solidarność” wie, kiedy jest czas na zabawę, na relaks – mówił w czasie manifestacji przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. – Ale jest i czas na demonstrację, aby bronić dialogu społecznego, bronić praw pracowniczych. Dlatego jesteśmy na naszym marszobiegu, bo spacer po Warszawie mi się źle kojarzy. Dla nas te cztery przystanki są symbolem braku dialogu. Jesteśmy tu po to, aby powiedzieć rządowi „ogarnijcie się, bo za chwilę was wysadzimy w powietrze” – kontynuował szef „Solidarności”.

„Dziękuję za przybycie, za Wasze zaangażowanie i zdyscyplinowanie. Po raz kolejny udowodniliśmy, że w jedności siła, że związek zawodowy »Solidarność« zawsze będzie bronił praw pracowniczych i związkowych. Wasza postawa jest dowodem naszej odpowiedzialności i troski o los Polaków oraz nasze miejsca pracy. Pokazaliśmy rządzącym i całej Europie, że nie ma i nie będzie naszego przyzwolenia na utratę bezpieczeństwa i niezależności energetycznej naszego kraju oraz że nie godzimy się na pozorowany dialog” – napisał w podziękowaniu do uczestników manifestacji jej główny organizator, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” Jarosław Grzesik.

Materiał NSZZ „Solidarność” Podbeskidzie