Mimo kapryśnej aury i początkowych obaw, na zaplanowanych na wiosnę powierzchniach do odnowienia w Nadleśnictwie Kobiór, rośnie już nowy las.

Kwietniowa susza i majowe przymrozki budziły obawy leśników. Przyszły jednak obfite opady, co spowodowało, że sadzonki w odpowiednim czasie „wyskoczyły” z przygotowanej gleby. Na początku czerwca można powiedzieć, że sytuacja jest korzystna, choć na miarodajne oceny trzeba będzie poczekać do jesieni.

W 2020 roku Nadleśnictwo zaplanowało odnowienia na ponad 197 hektarach przygotowanych powierzchni. Wiosną obsadzono prawie 176 ha, a od marca na dobre rozpoczęły się prace odnowieniowe we wszystkich 15 leśnictwach Nadleśnictwa Kobiór. Sadzonki pochodziły z własnego Gospodarstwa Szkółkarskiego Królówka.

Już teraz widać, że nowego lasu przybyło – najwięcej w leśnictwach Radostowice i Promnice (w każdym na powierzchniach ponad 19 ha), najmniejsze powierzchnie odnowieniowe znalazły się w leśnictwach Żwaków (2,82 ha) i Pawłowice (2,05 ha). Ze względu na panujące od kilku lat susze i obniżenie poziomu wód gruntowych na niektórych powierzchniach leśnictw stosuje się mniej „inwazyjne” metody przygotowania gleby.

Na terenie Nadleśnictwa Kobiór posadzono w sumie blisko 755 tys. sadzonek sosny zwyczajnej, 230 tys. sadzonek dęba szypułkowego oraz w mniejszych ilościach buka zwyczajnego, olszy czarnej, graba zwyczajnego. W połowie leśnictw na powierzchnie trafił świerk pospolity, do kilku klon jawor, do trzech modrzew europejski. W leśnictwach Mokre i Wola posadzono jodłę pospolitą.

W składach gatunkowych nowego lasu znalazły się także gatunki domieszkowe, które leśnicy sadzą, aby urozmaicić przyszły las ze względu na walory krajobrazowe, ptasie remizy czy np. upodobania pszczół, a więc lipy, grusze, jabłonie, szakłaki i czereśnie ptasie.

Z opinii leśniczych wynika, że początkowa wiosenna susza i późniejsze przymrozki nieznacznie dotknęły te sadzonki, których liście się już rozwinęły, np. dębu i buka. Są jednak dobrej myśli – jeśli nie będzie żadnych anomalii pogodowych, a sadzonki się ukorzenią, wiosenne efekty odnowień będą zadowalające.

Zakończenie prac odnowieniowych nastąpi jesienią. W planie na 2020 rok Nadleśnictwo Kobiór ma jeszcze sadzenie na 21 ha powierzchni odnowieniowych.

Jacek Derek/Nadleśnictwo Kobiór