Ponownie liczny odzew społeczny przyniosła akcja „Drzewko za surowce”, która w Bielsku-Białej odbyła się w sobotę 12 września.

I tym razem organizująca przedsięwzięcie Fundacja Ekologiczna „Arka” przygotowała dla uczestników sadzonki kwiatów i drzew. Otrzymywał je każdy, kto przekazał określoną ilość surowców. A tych zebrano bardzo dużo. Wrażenie robią już same liczby. Mieszkańcy Bielska-Białej, ale i przybywający w sobotnie przedpołudnie w okolice jednej z galerii handlowych z pobliskich miejscowości, dostarczyli w ramach zbiórki blisko 9,5 ton makulatury, niespełna 1,5 ton szkła, 3 tony elektroodpadów, 480 kg butelek typu pet i po 185 kg aluminium oraz baterii.

Partnerujące wydarzeniu Nadleśnictwa Bielsko i Ustroń przygotowały okazałą ilość sadzonek, dzięki czemu rozdano łącznie 4 tys. bratków i 5 tys. drzewek leśnych, m.in. dębu, buka, olszy, jodły i świerka.

– Zachęcamy nieustannie do sadzenia drzew czy miododajnych kwiatów, bo to nasz wkład w niwelowanie śladu węglowego – mówią przedstawiciele bielskiej „Arki”, która akcję „Drzewko za surowce” organizuje od 2007 roku jako projekt o charakterze ekologicznym i społecznym.

Inicjatywa miała w tym roku szczytny cel. Całkowity dochód ze sprzedaży odebranych odpadów przeznaczony został na akcję „Rower pomaga”. Główne jej przesłanie to zachęcenie do jazdy na rowerze, która jako aktywna forma spędzania czasu nie szkodzi środowisku, daje satysfakcję, a przy tym integruje różne grupy społeczne. (MA)