Bardzo szybko po rozpoczęciu wojny na terenie Ukrainy uchodźcy z tego kraju pojawili się również w Szczyrku. Otrzymali tu wsparcie, którego najbardziej potrzebowali.

Wystarczyło ledwie kilka dni, by do miasta przybyło blisko 200 Ukraińców. Głównie to matki z dziećmi, w wielu przypadkach trafiające do Szczyrku poprzez znajomych, a więc mające wiedzę, gdzie skierować się, aby uzyskać pomoc. – Obserwujemy w przekazach medialnych wielką skalę napływu uchodźców przy granicy polsko-ukraińskiej. Ale i u nas stało się faktem pospolite ruszenie w zakresie pomocy ludziom uciekającym przed wojną, wynikające zwyczajnie z dobroci i otwartości serca naszych mieszkańców. Takie bezinteresowne wsparcie oczywiście cieszy, ale w dłuższej perspektywie niesie ze sobą szereg wyzwań – mówi burmistrz Antoni Byrdy.

Przypomina, że Gmina Szczyrk nie dysponuje formalnymi możliwościami, aby uchodźcom udzielić pomocy w jakikolwiek zorganizowany sposób. Nie pozwala na to w większej mierze również ograniczony budżet. Nie znaczy to jednak, że samorząd w działania wspierające się nie zaangażował. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, odbierając mnóstwo telefonów i sygnałów od mieszkańców czy bezpośrednio samych Ukraińców, podjęli się koordynacji zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy. – Wiemy dzięki temu o dużym zapotrzebowaniu na rozmaite produkty żywnościowe, ubrania czy artykuły i środki higieniczne, Pojawiają się już jednak także i takie kwestie, jak zapewnienie dostępu do służby zdrowia czy chęć rozmowy z psychologiem – wyjaśniają w MOPS w Szczyrku.

Jednostka dobrze spełniła również swoją rolę, gdy z zapytaniem o wsparciem zwrócił się pochodzący ze Szczyrku ksiądz, który zbierał pomocy dla znanej sobie społeczności na Ukrainie. Dzięki sprawnej logistyce do potrzebujących wyjechały specjalnym transportem koce, ubrania i żywność długoterminowa.

Przy współpracy ze Szkołą Podstawową nr 1 dzieciom z ukraińskich rodzin udostępniona została możliwość korzystania ze świetlicy w godzinach funkcjonowania placówki. Mogą tu więc spędzać czas ze swoimi rówieśnikami, na razie przede wszystkim bawiąc się i zapominając w ten sposób o traumatycznych przeżyciach z ostatnich dni.

Także z myślą o najmłodszych ruszą niebawem różne formy aktywności czy to artystycznej, czy ruchowej. Będą to zorganizowane zajęcia przy udziale szczyrkowskiej społeczności i lokalnych zespołów, jak np. „Mały Ondraszek”, który już zadeklarował zapewnienie miejsca dla dzieci z Ukrainy. – Z jednej strony to pożyteczne zagospodarowanie czasu dzieci, które przebywają na obszarze miasta, z drugiej ich integracja zmierzająca do tego, aby chociaż w podstawowym stopniu mogły porozumiewać się w języku polskim – podkreśla burmistrz Szczyrku.

W geście solidarności z ukraińskim narodem środki na rzecz pomocy ofiarom wojny zbierano również podczas marcowego wydarzenia „SnowFest Festival”. Organizatorzy, w porozumieniu z Miastem Szczyrk i Fundacją Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, zdecydowali o przekazaniu na ten cel całości zysku ze sprzedaży stacjonarnej biletów. W trakcie imprezy wolne datki do puszek zbierali również wolontariusze. Efekt szczytnej inicjatywy to pokaźna kwota 40 822,35 zł, która po zasileniu konta Fundacji zagospodarowana zostanie na zabezpieczenie medyczne, m.in. w postaci potrzebnych lekarstw i materiałów opatrunkowych, a także wsparcie ratowników górskich z Ukrainy wraz z rodzinami oraz przyjęcie ich w Polsce. (MA)

 

Antoni Byrdy,

burmistrz Szczyrku:

Każdy, kto już zdecydował się przyjąć osoby potrzebujące z Ukrainy pod swój dach, uczynił to z własnej, niczym nieprzymuszonej woli. Taka pomoc udzielona w sytuacji absolutnie wyjątkowej godna jest podziwu, bo świadczy o otwartości i wrażliwości szczyrkowian na krzywdę innych ludzi.

Dziękując tym wszystkim naszym mieszkańcom, życzę im jednocześnie, aby zapału i energii starczyło im na dłużej. Musimy mieć świadomość, że ogromny kryzys humanitarny, z którym mamy do czynienia może potrwać, a najgorsze pewnie przed nami. Samorząd na miarę swoich możliwości będzie w każdym razie wszelkie pomocowe działania wspierał i także je koordynował.