Luty i marzec to okres podsumowania ubiegłorocznej pracy strażaków podczas cyklu walnych zebrań sprawozdawczych poszczególnych jednostek. Poseł Małgorzata Pępek oprócz licznych aktywności w Sejmie chętnie odwiedza druhów ochotników z naszego regionu.

Poczucie bezpieczeństwa doceniają Polacy, bo strażacy niezmiennie cieszą się wysokim zaufaniem. Dlaczego tak bardzo szanujemy strażaków?

Sukces druhen i druhów bierze się stąd, że ich zawód uosabia ideę zaangażowanego i bezwarunkowego służenia społeczeństwu. Trudno temu się dziwić. Zwykle to oni są na miejscu zdarzenia jako pierwsi, przed policją i pogotowiem. Podejmują się absolutnie każdej interwencji. Wszystko to sprawia, że społeczeństwo uważa ich za ludzi nieprzeciętnie odważnych i gotowych do niesienia pomocy innym.

Jak na tle województwa śląskiego ocenia pani działalność ochotniczych straży pożarnych w Bielsku-Białej i powiecie bielskim?

Bardzo wysoko oceniam szybkość i skuteczność, dobrą organizację pracy oraz sprawność i gotowość do działania strażaków w naszym regionie. Aktualnie odwiedzam poszczególne jednostki podczas walnych zebrań sprawozdawczych i widzę, jak wiele udało się zrobić podczas mijającego roku.

2022 rok nie należał do najłatwiejszych. Trzeba było zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, w tym również z takimi, na które wydawało się, że nikt nie jest przygotowany, czyli wojną za naszą wschodnią granicą i pomocą jej mieszkańcom, ale dzięki ciężkiej pracy i profesjonalizmowi druhen i druhów udało się przeciwdziałać wszystkim problemom. Poprzez to, że sama jestem strażakiem, wiem, ile pracy i zaangażowania wkładają w działania na rzecz ochrony mienia, zdrowia i życia naszych mieszkańców. To między innymi dzięki nim, wśród społeczeństwa wzrasta poczucie bezpieczeństwa, które jest jedną z najważniejszych potrzeb społecznych.

Skąd u pani zainteresowanie ochotniczymi strażami pożarnymi?

Ze strażą jestem związana od dziecka. Szukając miejsca, w którym mogłabym pomagać innym i jednocześnie, co będzie sprawiało mi radość, zapisałam się do straży i jeździłam na akcje. Spotykałam się wówczas z osobami, które niezbyt chętnie podchodziły do tego, że kobieta jest w straży, ale zawsze starałam się pokazać, że jesteśmy silne, też możemy działać, że radzimy sobie z tym wszystkim tak samo, jak panowie.

I rzeczywiście zaufanie, którym mnie później obdarzono, zaowocowało tym, że wybrano mnie Prezesem Zarządu Gminnego OSP RP w Ślemieniu. Zostały wówczas poczynione liczne inwestycje. Wybudowano nowy budynek OSP w Ślemieniu, drugi dla jednostki w Lasie. Zakończono również budowę remizy w Koconiu. Wszystkie te budynki zostały doposażone w niezbędny sprzęt oraz nowoczesne samochody ratowniczo-gaśnicze i nowe wozy bojowe.

Teraz zdobyte przez lata doświadczenie pracy w strażach wykorzystuje pani w Sejmie.

Zgadza się. Pełniąc funkcję członka Prezydium Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej Powiatu Żywieckiego, znane mi są problemy i potrzeby jednostek w naszym regionie. Poprzez członkostwo w Podkomisji stałej do spraw rozwoju i promocji Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Parlamentarnym Zespole Strażaków reprezentuję interesy OSP na forum Sejmu. Odbywam wiele spotkań, konsultacji i merytorycznych rozmów, za które bardzo serdecznie dziękuję. Nie dzielę ludzi na poglądy i przekonania polityczne. Dla mnie człowiek i jego problemy są równe i ważne. Każdą sprawę dotyczącą pożarnictwa traktuję ponad podziałami politycznymi.

Minął rok od uchwalenia ustawy o OSP. Czas na pierwsze podsumowanie. Co się sprawdziło, a co wymaga poprawy?

Należy zacząć od tego, że jest przygotowywana nowelizacja tej ustawy, bo życie pisze scenariusze, których nie sposób przewidzieć. Większość opinii o ustawie była pozytywna, jednak pojawiły się różne interpretacje na temat wypłaty ekwiwalentu, pokrywania kosztów szkoleń, a na tym cierpią przecież ochotnicy i ratownictwo. Na szczęście rząd zadeklarował się, że poprawi zapisy, by już nikt nie miał wątpliwości interpretacyjnych.

Przed jakimi wyzwaniami stoi obecna zawodowa i ochotnicza straż pożarna?

Wśród najbardziej odczuwalnych problemów jest w dalszym ciągu niedobór środków finansowych oraz specjalistycznego sprzętu. Uważam, że muszą być jednolite zasady określające kolejność zaspokajania potrzeb sprzętowo-szkoleniowych, w oparciu o które mogłyby być racjonalnie rozdysponowane pochodzące z licznych źródeł środki publiczne na działalność ochotniczych straży pożarnych. Rozmawiam o tym z druhami strażakami i zamierzam w miarę możliwości dopilnować, żeby tak właśnie było. (BPMP)

***

Poseł Małgorzata Pępek należy do grona najbardziej pracowitych parlamentarzystów w Polsce. W obecnej kadencji Sejmu wystąpiła z mównicy 375 razy, plasując się na 6 miejscu wśród wszystkich 460 posłów i złożyła już ponad 500 interpelacji. Wiele z nich dotyka problemów, z jakimi borykają się mieszkańcy naszego regionu.

 

Zapraszam do biur poselskich w Żywcu przy ul. Rynek 21 (tel. 33 861 00 33) i Bielsku-Białej przy ul. 11 listopada 7 (tel. 513 010 737), w których udzielane są również bezpłatne porady prawne dla wszystkich zainteresowanych. Zarówno ja, jak i moi współpracownicy jesteśmy do Państwa dyspozycji.