Poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Szwed dziękuje mieszkańcom regionu za udział w wyborach prezydenckich oraz za głosowanie na dr Karola Nawrockiego. Wybory to święto demokracji i większość naszych rodaków zdecydowała, że Prezydentem Polski został Karol Nawrocki. To jednak przykre, że Donald Tusk nie potrafi pogodzić się ze swoją porażką i obwinia za nią członków komisji wyborczych, zamiast szukać winy we własnym nieudolnym rządzeniu – mówi poseł.

W niedzielę 1 czerwca odbyła się II tura wyborów prezydenckich, w której zwyciężył popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów (10 606 877), przy wysokiej frekwencji wynoszącej 71,63 proc. – Także w naszym regionie była wysoka frekwencja, za którą dziękuję. Niezależnie od tego, na kogo głosowaliśmy, świadczy ona, że sprawy naszego kraju nie są nam obojętne i chcemy w nich aktywnie brać udział – dodaje. W Bielsku-Białej frekwencja sięgnęła 74,21 proc., w powiecie bielskim – 74,75, cieszyńskim – 71,36, pszczyńskim – 75,13, zaś w żywieckim – 71,8 proc.

Po stronie sztabu Rafała Trzaskowskiego i polityków Koalicji Obywatelskiej, przede wszystkim posła Romana Giertycha, pojawiły się jednak głosy i działania podważające wynik wyborczy. Na podstawie kilkunastu spośród ponad 32 tysięcy okręgowych komisji wyborczych, w których wyniki odbiegały od sąsiednich komisji, wysnuli teorię o ogólnopolskim spisku i sfałszowaniu wyborów. – Im głośniej krzyczą, tym bardziej starają się odwrócić uwagę od swojej nieudolnej kampanii. To naprawdę przykre, że z porażką nie potrafi pogodzić się nawet premier polskiego rządu i obwinia za nią tysiące ludzi – także swoich zwolenników – którzy w całym kraju z poświęceniem pracowali w komisjach – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Dwie z tych kilkunastu polskich komisji, w których pojawiły się wątpliwości, są zlokalizowane w Bielsku-Białej. – Warto im się przyjrzeć, bo na ich przykładzie można się przekonać, że komitet popierający Karola Nawrockiego nie miał w nich możliwości dokonania fałszerstwa – mówi Stanisław Szwed. Jedna, nr 30 zlokalizowana była w technikum gastronomicznym, druga, 61, w szkole nr 37 na osiedlu Karpackim. W tej pierwszej przewodniczącą była osoba reprezentująca Adriana Zandberga, w drugiej – Magdalenę Biejat. Co więcej, w tej drugiej komisji nie zasiadał nawet nikt reprezentujący Karola Nawrockiego, był tam tylko mąż zaufania, który może obserwować przebieg głosowania i liczenia głosów, ale nie może w nich brać czynnego udziału. Podobnie było w komisji nr 95 w Krakowie, gdzie wykryto nieprawidłowości, choć nie było w niej przedstawicieli komitetu Karola Nawrockiego. Poseł PiS przypomina, że to rząd Donalda Tuska kontroluje PKW, a także placówki dyplomatyczne i całą organizację wyborów. Brzmi więc kuriozalnie, gdy partia rządząca zarzuca nieprawidłowości opozycji, podczas gdy sama zarządza całym aparatem państwa.

Zgłaszane zarzuty dotyczą m.in. zwiększonej liczby głosów nieważnych i masowych anomalii w przepływach głosów. Łącznie Koalicja Obywatelska wskazuje na 130 komisji, a więc niespełna pół procenta spośród wszystkich 32 tys., przy czym w niektórych różnica w przepływach wynosiła 1-2 głosy. Warto przy tym dodać, że w drugą stronę, czyli na niekorzyść Karola Nawrockiego, pomyłki odnotowano w 114 komisjach. Te błędy nie miały więc szansy wpłynąć na ostateczny wynik wyborów, bowiem – przypomnijmy – różnica zwycięstwa Karola Nawrockiego nad Rafałem Trzaskowskim wyniosła dokładnie 369 591 głosów. Dotychczasowe doświadczenia z wyborów, np. z 2020 r. wskazują, że podobne protesty miały już miejsce, nawet na większą skalę. I tak w 2020 r. zgłoszono ich ponad 5800, ale w 1995 r. było ich aż 600 tys. Ostatecznie kończyły się jednak stwierdzeniem, iż nie miały wpływu na wynik wyborów.

Warto też przypomnieć, że Andrzej Duda w 2020 r. miał wynik niższy w II turze w porównaniu z I turą w ponad 280 komisjach wyborczych, a mimo to wybory wygrał. – Prezentowane insynuacje nie mają nic wspólnego z jakimikolwiek nieprawidłowościami. To wymysły nieodpowiedzialnych polityków, propaganda i próba uzasadnienia porażki we własnym elektoracie – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Szwed. (Ł)

 

Wyniki wyborów w regionie

Powiat

Karol Nawrocki

Rafał Trzaskowski

Bielsko-Biała

44 proc. (39 739 głosów)

55,93 proc. (50 441 głosów)

Bielski

51,96 proc. (48 269)

48,04 proc. (44 629)

Cieszyński

49,36 proc. (47 359)

50,64 proc. (48 593)

Pszczyński

60,86 proc. (37 285)

39,14 proc. (23 975)

Żywiecki

64,5 proc. (53 045)

35,5 proc. (29 198)