„Solidarność” wywalczyła podwyżki w Lakmie
Przedstawiciele Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Lakma SAT Sp. z o.o. informują, że niedawno zakończył się wszczęty we wrześniu ubiegłego roku spór zbiorowy w firmie. Podpisano porozumienie, które, jak przekazują związkowcy, jest zadowalające dla całej załogi.
– Zderzyliśmy się z ogromnym doświadczeniem w sprawach negocjacyjnych ze strony przedstawicieli Zarządu naszego zakładu. Dlatego wielkie podziękowania należą się przedstawicielom z ramienia Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”. Mamy tu na myśli koordynatora Michała Marka, bo bez jego pomocy i doświadczenia bylibyśmy w niektórych kwestiach bezradni. Także wielkie podziękowania dla mecenas Elżbiety Kamińskiej-Waluk, która merytorycznie wspierała nas podczas rokowań, służąc niesamowitą wiedzą w zakresie prawnym – przekazują związkowcy.
– Podejście pracodawcy różni się od podejścia pracownika, pracodawca widzi koszty, my widzimy zyski. Naświetlenie potrzeb materialnych pracownika i przypomnienie o ciągle wzrastających kosztach życia w naszym kraju, było jednym z bodźców, które chcieliśmy przekazać pracodawcy. Mamy nadzieję, że zaowocuje to w przyszłości i pracodawca spojrzy bardziej przychylnie na pracownika jak na człowieka, a nie jak na kolejny „słupek” w wykresie finansowym – twierdzą.
W ramach świadczeń socjalnych proponowano wprowadzenie tzw. „wczasów pod gruszą”, zmodyfikowanie dofinansowania mikołajek dla dzieci pracowników, poprzez przesunięcie granicy wieku, do którego mikołajki przysługują, utrzymanie świadczenia gwiazdkowego dla emerytów i rencistów, utrzymanie zapomogi oraz dofinansowanie imprez. Zaproponowano również podwyżki pracownikom, uzależnione w wysokości od określonych, mierzalnych czynników. Wprowadzono ZFŚS z kwotą wyższą niż dotychczas przeznaczana na benefity pracownicze. Poszerzono wachlarz świadczeń dla pracowników. Uzyskane podwyżki wynagrodzeń pracowników uzależnione zostały od jasnych czynników, co zapobiega „spłaszczeniu wynagrodzeń”.
Przedstawiciele zakładowej „Solidarności” dodają, że udało się zachować merytoryczny poziom dialogu z pracodawcą. – Mamy nadzieję, że wywalczone przez naszą organizację ugody i inne porozumienia dadzą naszym koleżankom i kolegom możliwość bardziej optymistycznego spojrzenia w przyszłość, a także sprawią, że codzienna praca przyniesie więcej satysfakcji i stanie się mniej frustrująca – podkreślają przedstawiciele „Solidarności” w Lakmie.
Materiał NSZZ „Solidarność” Podbeskidzia