Uczestnicy katowickiego Szczytu Klimatycznego COP24 byli gośćmi w nadleśnictwach południowej części województwa.
Kilkanaścioro uczestników odwiedziło beskidzkie lasy Nadleśnictwa Wisła. Ku uciesze gości z egzotycznych krajów, m.in. Seszeli, istebniańskie lasy świerkowe przywitały ich śniegiem. Dzięki temu pierwszy raz w życiu mieli okazję ulepić bałwana. Leśnicy zaprezentowali swoją działalność, m.in. projekty Leśnych Gospodarstw Węglowych i Małej Retencji Górskiej. Uczestnicy odwiedzili również Leśny Ośrodek Edukacji Ekologicznej, aby na końcu w Karpackim Banku Genów zapoznać się ze świerczynami istebniańskimi, obróbką nasion i działalnością szkółkarską, a także restytucją głuszców.
Inna międzynarodowa grupa, przede wszystkim dziennikarzy akredytowanych przy COP24, gościła z kolei w lasach Nadleśnictw Katowice i Kobiór. Leśnicy zaprezentowali im efekty wieloletnich zabiegów nad przywróceniem lasów w miejscu zdegradowanego środowiska poprzemysłowego i szkód górniczych.
Goście obejrzeli m.in. ścieżkę dydaktyczną w leśnictwie Muchowiec, dostrzegalnię przeciwpożarową położoną na Wzgórzu Wandy – najwyższym wzniesieniu Katowic tuż obok rezerwatu przyrody Las Murckowski, zrekultywowane szkody górnicze oraz malownicze fragmenty przebudowanych drzewostanów. Punktem kulminacyjnym była wizyta w Ośrodku Hodowli Żubrów i Edukacji Leśnej w Jankowicach, gdzie usłyszeli o szczególnej roli tutejszej hodowli w restytucji żubrów na świecie.

(LP)