27.05.2017
Sport, Jaworze
Czarni już mistrzami
Już na niespełna miesiąc przed zakończeniem sezonu piłkarze GKS-u Czarni Jaworze przypieczętowali tytuł mistrzowski w klasie A bielskiego podokręgu, równoznaczny z awansem na szczebel ligi okręgowej.
Tego, że trwający sezon będzie w Jaworzu wyjątkowo udany, można było spodziewać się już po rozgrywkach jesiennych. Czarni wygrywali mecz za meczem, przez całą rundę wypracowali sobie pokaźną zaliczkę 13 punktów nad najgroźniejszymi rywalami. Piłkarska wiosna dla rozpędzonych jaworzan okazała się formalnością. Podopiecznym trenera Tomasza Duleby przytrafiła się tylko mała zadyszka w połowie maja, gdy wpierw zremisowali 3:3 w Mazańcowicach, by następnie ulec Sokołowi Buczkowice 1:2.
Jedyna porażka w sezonie podziałała na lidera mobilizująco, kilka dni po porażce o sile ekipy z Jaworza dotkliwie przekonał się KS Międzyrzecze. Na własnym boisku zdecydowanie najlepszy zespół a-klasowy zwyciężył rekordowo aż 10:0. Dzień po pogromie punkty w Bestwince stracił Pionier Pisarzowice, co równoznaczne stało się z mistrzostwem i awansem Czarnych do ligi okręgowej. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek sezonu 2016/2017 jaworzański zespół osiągnął bezpieczną przewagę 16 „oczek”.
Do „okręgówki” piłkarze GKS-u Czarni powracają tym samym po dwusezonowym pobycie w klasie A. Przed rokiem drogę do awansu zamknęli im w ostatnim spotkaniu futboliści z Wilkowic, triumfujący wówczas w Jaworzu 2:1. – Pamiętam łzy po tej bolesnej przegranej. Pomyślałem sobie wtedy patrząc na nasz zespół, że za rok o tej porze łzy też popłyną, ale już z radości – mówi wójt gminy Jaworze Radosław Ostałkiewicz, kibicujący Czarnym z trybun podczas większości meczów.
Po wspomnianym niepowodzeniu w Jaworzu nie doszło latem do rewolucji kadrowej. Stopniowo drużynę wzmacniano wartościowymi piłkarzami, główne role odgrywają natomiast między innymi piłkarze bardzo związani z klubem. – Czarni stali się klubem atrakcyjnym i możemy być z tego dumni, że spokojną pracą cel został osiągnięty – zauważa wójt Ostałkiewicz.
Jak dodaje, wsparcia udzieliła również sama gmina, zwiększając finansowe środki z budżetu dla młodych adeptów piłki nożnej trenujących w Jaworzu. – Klub oparty jest na solidnych fundamentach dzięki zaangażowaniu wielu sponsorów. Gmina dba o to, by następcy obecnych zawodników mogli podnosić swoje umiejętności. Jak tylko możemy pomagamy poza tym w aspektach pozasportowych, choćby myśląc o rozwoju infrastruktury na potrzeby klubu – wyjaśnia wójt Jaworza.
Okazje do świętowania mistrzowskiego tytułu piłkarze, trenerzy, działacze i kibice będą mieli już wkrótce podczas domowych meczów, jakie Czarnym pozostały do rozegrania w obecnym sezonie. 3 czerwca jaworzanie podejmą o godzinie 17 ekipę z Pisarzowic, zaś 17 czerwca zwieńczą rozgrywki konfrontacją z rezerwami MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Tego dnia na obiektach w Jaworzu odbędzie się piknik sportowy z wieloma atrakcjami i oczywiście mistrzami w roli głównej.
Tego, że trwający sezon będzie w Jaworzu wyjątkowo udany, można było spodziewać się już po rozgrywkach jesiennych. Czarni wygrywali mecz za meczem, przez całą rundę wypracowali sobie pokaźną zaliczkę 13 punktów nad najgroźniejszymi rywalami. Piłkarska wiosna dla rozpędzonych jaworzan okazała się formalnością. Podopiecznym trenera Tomasza Duleby przytrafiła się tylko mała zadyszka w połowie maja, gdy wpierw zremisowali 3:3 w Mazańcowicach, by następnie ulec Sokołowi Buczkowice 1:2.
Jedyna porażka w sezonie podziałała na lidera mobilizująco, kilka dni po porażce o sile ekipy z Jaworza dotkliwie przekonał się KS Międzyrzecze. Na własnym boisku zdecydowanie najlepszy zespół a-klasowy zwyciężył rekordowo aż 10:0. Dzień po pogromie punkty w Bestwince stracił Pionier Pisarzowice, co równoznaczne stało się z mistrzostwem i awansem Czarnych do ligi okręgowej. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek sezonu 2016/2017 jaworzański zespół osiągnął bezpieczną przewagę 16 „oczek”.
Do „okręgówki” piłkarze GKS-u Czarni powracają tym samym po dwusezonowym pobycie w klasie A. Przed rokiem drogę do awansu zamknęli im w ostatnim spotkaniu futboliści z Wilkowic, triumfujący wówczas w Jaworzu 2:1. – Pamiętam łzy po tej bolesnej przegranej. Pomyślałem sobie wtedy patrząc na nasz zespół, że za rok o tej porze łzy też popłyną, ale już z radości – mówi wójt gminy Jaworze Radosław Ostałkiewicz, kibicujący Czarnym z trybun podczas większości meczów.
Po wspomnianym niepowodzeniu w Jaworzu nie doszło latem do rewolucji kadrowej. Stopniowo drużynę wzmacniano wartościowymi piłkarzami, główne role odgrywają natomiast między innymi piłkarze bardzo związani z klubem. – Czarni stali się klubem atrakcyjnym i możemy być z tego dumni, że spokojną pracą cel został osiągnięty – zauważa wójt Ostałkiewicz.
Jak dodaje, wsparcia udzieliła również sama gmina, zwiększając finansowe środki z budżetu dla młodych adeptów piłki nożnej trenujących w Jaworzu. – Klub oparty jest na solidnych fundamentach dzięki zaangażowaniu wielu sponsorów. Gmina dba o to, by następcy obecnych zawodników mogli podnosić swoje umiejętności. Jak tylko możemy pomagamy poza tym w aspektach pozasportowych, choćby myśląc o rozwoju infrastruktury na potrzeby klubu – wyjaśnia wójt Jaworza.
Okazje do świętowania mistrzowskiego tytułu piłkarze, trenerzy, działacze i kibice będą mieli już wkrótce podczas domowych meczów, jakie Czarnym pozostały do rozegrania w obecnym sezonie. 3 czerwca jaworzanie podejmą o godzinie 17 ekipę z Pisarzowic, zaś 17 czerwca zwieńczą rozgrywki konfrontacją z rezerwami MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Tego dnia na obiektach w Jaworzu odbędzie się piknik sportowy z wieloma atrakcjami i oczywiście mistrzami w roli głównej.
(MAN)
