Wykopki… – dorośli powiedzą, że żadna to atrakcja, jednak 13 września wiele dzieci zobaczyło właściwie po raz pierwszy, jak dawniej całymi społecznościami kopano ziemniaki.

Kolejna odsłona projektu „Tradycja i Kultura”, realizowanego przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Bestwinie oraz Koło Gospodyń Wiejskich „Bestwinianki”, została zakończona. Uczestnicy, obuci w gumowce, z kapeluszami na głowie i wiaderkami w rękach, udali się na pole należące do sołtys Bestwiny Marii Maroszek, aby wziąć udział w tradycyjnych ziemniaczanych wykopkach.

Maż pani sołtys już czekał na polu w traktorze z maszyną do kopania. Gdy zaczęły sypać się ziemniaki, mali rolnicy na wyścigi zapełniali wiaderka i wsypywali do worków. Po godzinie pracy nastąpiła przerwa na opowieści i łyk wody.

Przewiezione ziemniaki zostały wysypane na placu koło stodoły i dzieci miały drugie zadanie – należało je „przebrać”, czyli oddzielić małe od dużych i zgniłych. Okazało się, że nie jest to takie trudne – gospodyni wyjaśniła, jak to należy robić. Zbieranie ziemniaków okazało się niezłą frajdą, słychać było śmiech i zadowolenie. Na zakończenie panie z KGW z przewodniczącą Urszulą Orłowską na czele poczęstowały wszystkich chlebem z masłem i białym serem oraz przepyszną kawą zbożową z mlekiem.

A już za miesiąc czeka nas tradycyjne kiszenie kapusty. (MK)