Specjalistyczne badania ryb wyłowionych z Jeziora Goczałkowickiego potwierdziły ich bardzo dobry stan zdrowia. To z kolei świadczy o jakości wody, która z akwenu dostarczana jest do ponad 1,5 mln mieszkańców w regionie.
Dwa razy w roku wyłowione z Jeziora Goczałkowickiego różne gatunki ryb podlegają badaniom pod kątem zmian chorobotwórczych i obecności pasożytów, które mogłyby stanowić zagrożenie dla człowieka. Ocena dokonana w pierwszym kwartale tego roku przez weterynarzy ze specjalistycznego gabinetu z Ostrowca Świętokrzyskiego okazała się pozytywna, kondycję i żywotność przebadanych ryb określono jako dobrą.
Przedstawiona ekspertyza ma duże znaczenie nie tylko dla tutejszych rybaków, ale i mieszkańców regionu, którzy korzystają z wody. W akwenie żyje 17 gatunków ryb, najważniejsze są drapieżniki, takie jak szczupaki, sandacze i węgorze. Co roku na wiosnę jezioro zarybiane jest tymi gatunkami, a ich rozmnażanie ułatwiane m.in. dzięki utrzymaniu określonego poziomu wody podczas wiosennych roztopów, co z kolei zapewnia optymalne warunki do składania ikry. Ryby te wykorzystuje się następnie na dużą skalę w przygotowaniu wody do picia dla ludzi. Są pierwszymi czyścicielami i naturalnymi sprzymierzeńcami w procesie wstępnego uzdatniania wody, zanim trafia ona do odpowiedniego zakładu zarządzającego akwenem Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów.
Szacuje się, że ryb w Jeziorze Goczałkowickim może być nawet 180 ton. Zarówno ich liczba, jak i proporcja określonych gatunków przekłada się na prawidłowe działanie ekosystemu w zbiorniku oraz wysoką jakość wody, która służy mieszkańcom.

(RED)