Zimowe ferie – jak każdego roku w gminie Bestwina – dzieci spędziły zdrowo, bezpiecznie, a przede wszystkim w dobrym humorze. Każdy odpoczywający uczeń mógł wybrać propozycję odpowiednią dla siebie.

– Jak co roku nasze placówki przygotowały dla dzieci cykl zajęć, odpowiedni do swoich możliwości. Oprócz tego więcej zajęć sportowych, ale i rekreacyjnych, zorganizowały kluby sportowe dla swoich młodych zawodników. Można było więc wybrać coś z całej szerokiej oferty – mówi wójt gminy Bestwina Artur Beniowski.

Feryjne zajęcia w Gminnym Ośrodku Kultury z uwagi na ich różnorodność należą do jednych z najbardziej popularnych. W budynku przy ul. Krakowskiej w Bestwinie oraz w sali sportowej szkoły w Kaniowie pod okiem doświadczonych instruktorów uczestnicy mieli duży wybór spędzenia wolnego od nauki czasu. Na rozgrzewkę zaproponowano warsztaty taneczno-ruchowe i muzyczne z wykorzystaniem instrumentów perkusyjnych. Dzieci wykazujące talenty plastyczne z kolei zajęły się wykonaniem kubków na zimową herbatę, toreb, obrazów i tajemniczych „magicznych drzew z mchu”. Akcentem regionalnym było malowanie drewnianych kogucików, tradycyjnej zabawki spotykanej dawniej w tym regionie. Uczestnicy z zachwytem obserwowali pokaz iluzji, a wzorem lat ubiegłych przeprowadzono również warsztaty z robotyki. Ferie współfinansował Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Bestwinie.

W dwóch turnusach zorganizowanych w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Bestwince wzięło udział 135 dzieci ze wszystkich sołectw gminy Bestwina. Pod okiem nauczycieli z Kaniowa i Bestwinki, a we współpracy z GBP, przeprowadzone zostały warsztaty literackie, a następnie także cukiernicze, relaksacyjne, profilaktyczne, gry i zabawy ruchowe. O swojej pracy opowiedział listonosz, zaś Dariusz Czernek, miłośnik ptaków, przybliżył dzieciom świat tych pięknych stworzeń.

Zorganizowano również szereg wyjazdów, m.in. do czechowickiego „Multikina”, na przedstawienie lalkowe w bielskim teatrze „Banialuka”. Z historią dzieci spotkały się w Izbie Regionalnej przy Miejskim Domu Kultury w Czechowicach-Dziedzicach, z kolei na Komisariacie Policji uczestnicy ferii poznawali tajniki służby policyjnej.

„Kozia Zagroda” w Brennej przybliżyła uczestnikom życie w tradycyjnym gospodarstwie wiejskim, a w kopalni „Guido” w Zabrzu wszyscy mieli okazję poczuć się jak prawdziwi górnicy – zawód, który często w gminie Bestwina przechodzi z pokolenia na pokolenie. Bezpiecznemu „wyszaleniu się” poświęcono trochę czasu w „Family Fun” w Oświęcimiu i „Fanzeum” w Gliwicach.

Ferie zorganizowała również Gminna Biblioteka Publiczna w Bestwinie wraz z filiami w Bestwince, Janowicach i Kaniowie. W głównej siedzibie biblioteki nadzwyczaj interesującą lekcję przeprowadził Jerzy Greń, artysta z bestwińskiej grupy „Jaskółka”. Zdradził młodym uczestnikom tajniki akwareli, trudnej techniki malarskiej, która praktycznie nie daje możliwości dokonywania poprawek. Sporo emocji wywołało również przedstawienie „Najcenniejszy skarb zimy” w interpretacji teatru „Bajkowe Skarbki Śląska”. Dzieci obejrzały spektakl razem ze swoimi dorosłymi domownikami. Wśród zajęć znalazło się również programowanie z udziałem robotów i specjalnych aplikacji, ale nie brakowało chętnych na gry planszowe, a także zabawę na macie edukacyjnej.

W tyle nie pozostały filie. Zorganizowały zajęcia, w czasie których wykonywano prace przy użyciu rolek papieru, zakrętek, patyków, folii bąbelkowej, lepienie bałwana z masy papierowej. Tworzono też łapacze snów, malowano morskie stworzenia, odbyły się tradycyjne gry, rozwiązywanie krzyżówek i inne aktywności.

Sławomir Lewczak

Artur Beniowski,

wójt gminy Bestwina:

To kolejne zimowe ferie, które dzieci z naszej gminy spędziły aktywnie, odpoczywając, a jednocześnie nabierając nowych umiejętności, niekoniecznie kojarzących się ze szkolnym przymusem nauki. Co najważniejsze, zajęcia, jakie przygotowały dla odpoczywających uczniów zarówno nasze gminne placówki, jak i organizacje czy stowarzyszenia, przebiegły bezpiecznie.

Liczne zajęcia, jakie zorganizowano w ramach ferii, to jeszcze jeden element integracji naszej gminnej społeczności. Chciałbym zwrócić uwagę, że w ostatnim czasie – i też w wykonaniu zarówno naszych placówek, jak i stowarzyszeń – nie brakuje wydarzeń, na których mieszkańcyspotykają się, poznają, mają możliwość porozmawiać o wspólnych sprawach. Co mnie szczególnie cieszy, że bogatą ofertę tego rodzaju imprez integrujących kierowaną do najmłodszych, coraz liczniej uzupełniają propozycje skierowane do dorosłych, seniorów czy całych rodzin.

 

Zdjęcia: Sławomir Lewczak/Mat. UG Bestwina. Bezpiecznemu „wyszaleniu się” poświęcono trochę czasu w „Family Fun” w Oświęcimiu i „Fanzeum” w Gliwicach.

 

Dzieci wykazujące talenty plastyczne zajęły się z kolei wykonaniem kubków na zimową herbatę, toreb, obrazów i tajemniczych „magicznych drzew z mchu”.