19.12.2017
Bestwina, Czechowice-Dziedzice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Wilamowice, Powiat Bielski, Do czytania, Czyste Beskidy, Bielsko-Biała, Szczyrk, Wilkowice
Jak dokarmiać ptaki?
Beskidzkie nadleśnictwa apelują, aby zimą dokarmiać ptaki, które często w tym trudnym dla nich okresie poszukują pożywienia blisko ludzkich siedzib.
Krótki dzień i zalegający śnieg dla zwierząt oznacza kłopoty ze znalezieniem wystarczającej do przeżycia ilości pokarmu. Dotyczy to także ptaków, każdej zimy pomagają im pracownicy Lasów Państwowych. Jak informuje Nadleśnictwo Ustroń, na jego terenie przy leśniczówkach na składach drewna całą zimę działają „ptasie stołówki”. Najczęściej odwiedzają je sikory, zięby, dzwońce, wróblowate i dzięcioły, są one dokarmiane przede wszystkim słonecznikiem, pestkami dyni, niesoloną słoniną i gotowymi mieszankami tłuszczu oraz ziaren, tzw. „ptasimi pyzami”. Dla większych ptaków, np. kawek i gawronów, przygotowano z kolei grube kasze i ziarna. Jabłka zaś przeznaczone są przede wszystkim dla drozdowatych, takich jak kosy i kwiczoły.
Nadleśnictwo Bielsko podaje zasady, jakimi należy się kierować przy założeniu karmnika i tym samym otwarcia ptasiej jadłodajni. Karmniki powinny mieć konstrukcję zapobiegającą zamakaniu karmy i rozdmuchiwaniu jej przez wiatr, powinny też zapewniać ptakom możliwość łatwego lądowania i ucieczki w przypadku zagrożenia. Dokarmianie należy rozpocząć wraz z nadejściem zimy, czyli ujemnej temperatury i opadów śniegu, zakończyć zaś wiosną, w okolicach kwietnia. Dokarmiając ptaki zimą należy robić to regularnie i wykładać karmę w tych samych miejscach.
Ptaki wodne, czyli kaczki, kurki wodne i łabędzie, powinno się dokarmiać tylko w czasie silnych mrozów, kiedy zamarzają zbiorniki. Chętnie będą one jadły ziarna zbóż, drobno krojone warzywa oraz kukurydzę. Żadnych ptaków nie należy dokarmiać pieczywem, nie wolno też podawać produktów zawierających sól. Sikory, kosy, kwiczoły, wróble, dzwońce, trznadle i dzięcioły nie pogardzą surową, ale niesoloną słoniną, łuskanymi orzechami, ziarnami słonecznika, mrożonymi porzeczkami, aronią, owocami dzikiego bzu, suszonymi, drobnymi rodzynkami, płatkami owsianymi czy prosem. Dobrym sposobem jest zatopienie ziaren w niesolonym łoju lub smalcu.
Krótki dzień i zalegający śnieg dla zwierząt oznacza kłopoty ze znalezieniem wystarczającej do przeżycia ilości pokarmu. Dotyczy to także ptaków, każdej zimy pomagają im pracownicy Lasów Państwowych. Jak informuje Nadleśnictwo Ustroń, na jego terenie przy leśniczówkach na składach drewna całą zimę działają „ptasie stołówki”. Najczęściej odwiedzają je sikory, zięby, dzwońce, wróblowate i dzięcioły, są one dokarmiane przede wszystkim słonecznikiem, pestkami dyni, niesoloną słoniną i gotowymi mieszankami tłuszczu oraz ziaren, tzw. „ptasimi pyzami”. Dla większych ptaków, np. kawek i gawronów, przygotowano z kolei grube kasze i ziarna. Jabłka zaś przeznaczone są przede wszystkim dla drozdowatych, takich jak kosy i kwiczoły.
Nadleśnictwo Bielsko podaje zasady, jakimi należy się kierować przy założeniu karmnika i tym samym otwarcia ptasiej jadłodajni. Karmniki powinny mieć konstrukcję zapobiegającą zamakaniu karmy i rozdmuchiwaniu jej przez wiatr, powinny też zapewniać ptakom możliwość łatwego lądowania i ucieczki w przypadku zagrożenia. Dokarmianie należy rozpocząć wraz z nadejściem zimy, czyli ujemnej temperatury i opadów śniegu, zakończyć zaś wiosną, w okolicach kwietnia. Dokarmiając ptaki zimą należy robić to regularnie i wykładać karmę w tych samych miejscach.
Ptaki wodne, czyli kaczki, kurki wodne i łabędzie, powinno się dokarmiać tylko w czasie silnych mrozów, kiedy zamarzają zbiorniki. Chętnie będą one jadły ziarna zbóż, drobno krojone warzywa oraz kukurydzę. Żadnych ptaków nie należy dokarmiać pieczywem, nie wolno też podawać produktów zawierających sól. Sikory, kosy, kwiczoły, wróble, dzwońce, trznadle i dzięcioły nie pogardzą surową, ale niesoloną słoniną, łuskanymi orzechami, ziarnami słonecznika, mrożonymi porzeczkami, aronią, owocami dzikiego bzu, suszonymi, drobnymi rodzynkami, płatkami owsianymi czy prosem. Dobrym sposobem jest zatopienie ziaren w niesolonym łoju lub smalcu.
(R)
