Do maja potrwają przesiewowe badania słuchu najmłodszych uczniów w powiecie bielskim. Ten pilotażowy program stworzyli pracownicy Wydziału Zdrowia bielskiego Starostwa Powiatowego.

Program opracowany przez bielskie Starostwo uzyskał pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji podlegającej Ministrowi Zdrowia. – Dzięki pozytywnej opinii mogliśmy się starać o środki z Narodowego Funduszu Zdrowia. Pozyskaliśmy 40 procent dofinansowania na część programu obejmującą badania słuchu – mówi starosta bielski Andrzej Płonka. W sumie przebadanych zostanie ok. 1,6 tys. pierwszoklasistów z ponad 50 szkół podstawowych działających w gminach na terenie powiatu. Reszta pieniędzy pochodzić będzie z budżetu Powiatu Bielskiego.

Program już został uruchomiony, rozpoczął się od edukacji dorosłych, a więc nauczycieli najmłodszych klas oraz rodziców uczniów. Na te potrzeby powstał krótki filmik. Dr Šárka Solecka, specjalista laryngolog z bielskiego Szpitala św. Łukasza, wykonawcy programu, mówi, jak ważne jest wczesne wykrycie niedosłuchu u dziecka. Z wady słuchu u pociechy rodzice często nie zdają sobie sprawy, podobnie jak dziecko. – Dla maluchów, które rodzą się z niedosłuchem, jest to sytuacja normalna. Zawsze tak miały, w związku z tym przystosowują się do sytuacji i radzą sobie jak mogą. Nie wiedzą, że może być inaczej. Miałam pacjentów, którzy jako dorośli odkryli, że nie słyszą na jedno ucho – wyjaśnia dr Solecka. W szkole skutki tego mogą być opłakane. Taki uczeń może mieć gorsze oceny, problemy z koncentracją czy z wymową, może wydawać się też niegrzeczny albo leniwy.

Badania, na które muszą wyrazić zgodę rodzice, odbywają się w szkole, nigdzie nie trzeba dojeżdżać. Całość jest nieinwazyjna, trwa ok. 5 minut. – O statystykach i podsumowaniu będziemy mogli mówić po zakończeniu badań. Dotychczas opisałam ok. 300 badań i zdarzyły się już przypadki poważnego niedosłuchu jednostronnego albo obustronnego – dodaje dr Šárka Solecka. Lekarka dodaje, że dorośli powinni zwracać uwagę na zachowanie dziecka. Co powinno ich zaniepokoić? – W każdym wieku będą to inne objawy. Jeśli dziecko nastawia głośniej telewizor, mówi głośno, ma problemy w szkole ze zrozumieniem dłuższych poleceń czy z czytaniem i pisaniem, to wtedy warto zbadać słuch. W przypadku najmłodszych dzieci, do 1 roku życia, warto poobserwować, czy reagują one na dźwięk, a starsze, 2-letnie – czy mówią, czy nie mają wady wymowy – dodaje laryngolog ze Szpitala św. Łukasza. (MF)

Andrzej Płonka,

starosta bielski:

To już kolejny program medyczny, jaki kierujemy do najmłodszych mieszkańców naszego regionu. Powiat Bielski był w ostatnich latach współorganizatorem badań przesiewowych wzroku dla dzieci z klas 1-3 szkół podstawowych, prowadzonych przez jedną z bielskich klinik okulistycznych. W innych krajach europejskich podobne badania przesiewowe wykonywane są w ramach badań narodowych, ale u nas nie ma takich programów.

Dlatego staramy się w najbardziej wrażliwych obszarach sami reagować i szukać rozwiązań służących zdrowiu, przede wszystkim najmłodszego pokolenia. Stopniowo, ale udaje się udzielać wsparcia tej grupie mieszkańców w kolejnych dziedzinach – przypomnę niedawne poszerzenie oferty dziecięcej psychiatrii, ale również wcześniejsze rozwijanie możliwości naszego Szpitala Pediatrycznego. Widzimy konieczność zadbania zawczasu o zdrowie naszych mieszkańców, rozpoznanie, właściwą diagnozę i zapobieżenie dalszemu poszerzaniu się ich problemów zdrowotnych.