Po raz 10. odbył się Konkurs Piosenki Żeglarskiej i Szantowej w Bielsku-Białej.
Jubileuszowy konkurs zorganizowało 11 marca Szkolne Koło Ligi Morskiej i Rzecznej przy LO IV im. KEN w sali, użyczonej przez Dom Kultury im. Wiktorii Kubisz w Bielsku, którą wypełniło ok. 200 słuchaczy. Byli to przeważnie członkowie szkolnych kół Ligi Okręgu Bielskiego z Jaworza, Jasienicy, Bielska-Białej, Łodygowic, Drogomyśla oraz dzieci i młodzież z Domów Kultury w Bielsku, Buczkowicach i Kozach.
Jak wyjaśnia Edward Szpoczek, prezes Okręgu Bielskiego Ligi Morskiej i Rzecznej, organizator konkursu, to muzyczne spotkanie ma poprzez słowa i dźwięk przybliżyć „szczurom lądowym” smak żeglarskiej i marynarskiej rzeczywistości. – Marynarze i żeglarze to specyficzna grupa ludzi. Żyjąc najczęściej wśród pól i lasów, na równinach i górskich wyżynach, co pewien czas gnają na rzeki, jeziora i morza. Jedni na dłużej szukają tam pracy, inni tylko aktywnej przygody. Mówią o tym w wierszach, w morskich opowieściach lub w żeglarskich piosenkach oraz w szantach, podkreślając swoją wyjątkowość – mówi Szpoczek.
Jury Konkursu, spośród 13 solistek oraz 12 zespołów, przyznało pierwsze miejsca Karinie Skwarczyńskiej z Kóz i zespołowi „Pod wiatr” z Gimnazjum w Drogomyślu. Karina zdobyła również nagrodę publiczności. Prezes Szpoczek podkreśla, że konkurs odbył się w czasie, gdy świętujemy dwa ważne wydarzenia w historii Polski Morskiej. 10 lutego minęła 96. rocznica Zaślubin Polski z Morzem w Pucku, a 18 marca – 71. rocznicę Zaślubin w Kołobrzegu. – Najpierw zostało otwarte małe okienko, a następnie duże okno, poprzez które Polacy mogą wypływać na morza i oceany. Aby tak się stało, trzeba było poświęcić wiele krwi i młodych istnień, podjąć sporo zabiegów dyplomatycznych i decyzji politycznych. Poprzez organizowany przez nas konkurs wyrażamy szacunek i wdzięczność dla tych wielu pokoleń – dodaje Szpoczek. (Łu)