Bogactwo i oryginalność eksponowanych gatunków roślin i zwierząt, wyjątkowa atmosfera, a także szereg ciekawych inicjatyw, przeprowadzanych w jaworzańskim Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej, czynią to miejsce wciąż chętnie odwiedzanym. Końcem października progi muzeum przekroczył 25-tysięczny gość.
We wrześniu 2014 r. nastąpiło oficjalne otwarcie Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej w Jaworzu, będącego jedyną na południu Polski placówką o takim charakterze. Budynek w kształcie odciętego dzioba statku oceanicznego pomieścił liczne zbiory bosmana Erwina Pastewnego, które dotychczas przechowywano w salach lekcyjnych Gimnazjum nr 1. W nowocześnie zaprojektowanych wnętrzach znajdują się po dziś liczne eksponaty, które wprowadzają zwiedzających w budzący zaciekawienie podwodny świat rzek, jezior, mórz i oceanów.
Są tu także akwaria z różnymi gatunkami ryb i roślinności wodnej. Ich ekspozycję zaprojektowano w muzeum w taki sposób, aby harmonijnie łączyła tradycyjne formy wystawiennictwa muzealnego z nowoczesnymi technikami prezentacji. Wystawa nie ma charakteru statycznego, zawiera w sobie wiele z elementów scenografii teatralnej. Istotne jest maksymalne zaciemnienie sali, aby to światło gablot dominowało w ekspozycji. Kluczową rolę odgrywa tu jednak widz, który specjalnie dostosowanym i zmieniającym się płynnie oświetleniem wprawiony jest w odpowiedni klimat.
Tak oryginalnie urządzone muzeum bardzo szybko po otwarciu stało się miejscem popularnym. Dokładnie 26 października, nieco ponad dwa lata od pierwszych odwiedzin, progi muzeum przekroczył 25-tysięczny gość. Była nim Wiktoria Porębska z Koła Ligi Morskiej i Rzecznej przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Jasienicy. Bilet z numerem 24 999 nabył natomiast jej kolega Błażej Szafarz.
W jaworzańskim Muzeum Fauny i Flory Morskiej odbywają się ponadto cyklicznie rozmaite wystawy. Prezentowane były tu m.in. fotografie latarni morskich polskiego wybrzeża, płazy i gady wykonane przez uczniów z Jaworza, gupiki uczestniczące w mistrzostwach rybek akwariowych, czy rybki, salamandry, ważki, motyle i lampy z muszli zatopionych w cynie. Ponadto osoby związane z muzeum, jak choćby pełniący rolę jednego z przewodników Bartłomiej Czader, organizują nietypowe akcje, by wspomnieć cieszące się dużym zainteresowaniem jaworzańskie spacery ornitologiczne.
Jesienią ub.roku, z inicjatywy dyrektor placówki Barbary Szermańskiej, zainaugurowano w muzeum koncertowy cykl „Muzyczne odpływy”, którego druga edycja rozpoczęła się listopadowym występem Hanny Węgrzynowskiej na harfie. W ten sposób muzeum przyrodnicze poszerzyło swoją ofertę również o kulturę.

(MAN)


Radoslaw Ostalkiewicz GLO intRadosław Ostałkiewicz,
wójt gminy Jaworze:
– Muzeum odwiedzane jest chętnie przez dzieci i młodzież ze szkół, którym służy edukacyjny charakter miejsca i przybywają tu na zajęcia dydaktyczne. Ale to także jedna z naszych atrakcji turystycznych, a od pewnego czasu również obiekt tętniący życiem kulturalnym. Za scenę muzyczną służy w tym przypadku duża łódź, zajmująca centralną część sali. A wyjątkowe wrażenia słuchaczom zapewnia znakomita akustyka i specyficzna atmosfera miejsca, współgrające z grą świateł. Co równie istotne, wokół muzeum wytworzyła się społeczność, zainteresowana przyrodą.