Wiele atrakcji na czas ferii przygotowali dla dzieci z gminy Bestwina organizatorzy z jednostek Gminnego Ośrodka Kultury oraz ze szkół w Bestwince i Kaniowie.

Gminne zimowisko podzielone na dwa turnusy przygotowała Szkoła Podstawowa w Bestwince. Łącznie wzięło w nim udział 150 małych uczestników z klas od 1 do 3. Ferie rozpoczęły się od spotkania ze zwierzętami z Koziej Zagrody w Brennej w poniedziałek 29 stycznia. A to był początek atrakcji, bo dzieci czekała jeszcze wycieczka do manufaktury czekolady w Węgierskiej Górce, gliwickie „Kolejkowo” i sala „Family Fun” w Oświęcimiu. Ale zajęcia odbywały się także na miejscu, w szkole w Bestwince, gdzie m.in. miejscowi strażacy przeprowadzili pokaz pierwszej pomocy, a wielkie zainteresowanie wzbudziły warsztaty „Magiczny lód”. Opiekę nad uczestnikami pełniła wykwalifikowana kadra pedagogiczna ze szkół w Bestwince i Kaniowie pod kierunkiem Aleksandry Staniak i Katarzyny Tekieli.

Dla dzieci z klas 1-5 swoje feryjne zajęcia zorganizował także Gminny Ośrodek Kultury w Bestwinie. – Różnorodne warsztaty odbywały się zarówno w budynku GOK, jak i sali sportowej Szkoły Podstawowej w Kaniowie. Jak zawsze zaoferowano pełną paletę atrakcji, całość dofinansował Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Bestwinie – wyjaśnia dyrektor GOK Grzegorz Boboń.

Podczas warsztatów podróżniczych uczestnicy mieli okazję poznać Tybet i rozległe przestrzenie Stanów Zjednoczonych, a opowieściom towarzyszyły rekwizyty, jak flagi czy stroje charakterystyczne dla tych odległych regionów. Młodzi uczestnicy przenieśli się nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie, do okresu słowiańskich wojów. W tym wypadku feriowicze mogli zapoznać się z hełmami z tamtej epoki, narzędziami rolniczymi, ale także własnoręcznie wytworzyć naczynia gliniane według metod tamtych epok. W docenieniu roli otrzymali licencje „Młodego Adepta Archeologii”.

Z kolei kreatywne pocztówki, bukiety kwiatów, kolorowe karmniki dla ptaków, własnoręcznie dekorowane czapeczki i inne cuda to efekt pracy podczas zajęć plastycznych z cyklu „Eko Przystanek”. Ciekawie wyglądały warsztaty regionalne – drewniane koniki to zabawki takie, jakimi bawili się mali mieszkańcy gminy Bestwina sprzed stu i więcej lat. Uzdolnieni cukiernicy wykonywali słodkie, zimowe desery oraz minidomki z piernika, natomiast miłośnicy ekologii uczyli się pomagania zwierzakom.

Uzupełnieniem tego radosnego czasu stały się przedstawienia teatralne i animacje z wesołymi Minionkami w roli głównej. Instruktorami przez cały tydzień byli pracownicy GOK, Muzeum Regionalnego im. ks. Z. Bubaka i firm zewnętrznych, każdy z nich stanął na wysokości zadania, sprawiając dzieciom wiele frajdy w dni wolne od nauki szkolnej. (SL)

Artur Beniowski,

wójt gminy Bestwina:

Tradycyjnie od wielu lat podczas zimowych wakacji nasze placówki oświatowe i kulturalne przygotowały dla najmłodszych bogatą ofertę na spędzenie wolnego czasu. I jak zawsze w takich zajęciach przede wszystkim chodziło o zapewnienie młodym mieszkańcom naszej gminy bezpiecznej rozrywki, ale również ciekawej, pobudzającej intelekt, poszerzającej zainteresowania i dającej możliwość aktywnego, także fizycznie, wyżycia się wśród rówieśników. Wspieramy taką działalność, także dlatego, że integruje naszą społeczność, dzieci z różnych części gminy.

 

Zdjęcia: Sławomir Lewczak/ Mat. UG Bestwina