Choć warunki pogodowe narciarzom nie do końca tej zimy sprzyjają, to dobre przygotowanie tras narciarskich Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku wciąż umożliwia dobrą jazdę.
Narciarski sezon na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Szczyrku rozpoczął się w styczniu. W okresie niemal dwóch pełnych miesięcy korzystania z tras na Skrzycznem zawitało tu sporo miłośników zimowych szaleństw. Podkreślali, że ośrodek narciarski przeszedł kolejne zmiany, które pozytywnie wpłynęły na komfort użytkowania poszczególnych odcinków tras. Przed sezonem zimowym został oddany do użytku orczyk „Doliny II” – nowoczesny i zapewniający znacznie większą niż dotychczas przepustowość. Narciarze doceniali ponadto zmodernizowane odcinki tras. A ich odpowiednie przygotowanie, zwłaszcza w przypadku braku naturalnego śniegu, zagwarantował system sztucznego naśnieżania, z zakupionymi przed sezonem nowymi armatkami.
Oficjalnie sezon dla narciarzy jeszcze się nie zakończył. Wedle harmonogramu przedstawionego w grudniu ubiegłego roku, czas jego trwania wyznaczono do 6 marca włącznie. To, jak długo będzie można szusować na Skrzycznem, zależy jednak przede wszystkim od warunków pogodowych. A prognozy pod tym względem są optymistyczne.
Na bieżąco warunki narciarskie można sprawdzać dzięki czterem kamerom, zamontowanym na potrzeby sezonu zimowego. To również element istotny w rozwoju ośrodka na Skrzycznem. – Każdego roku dokładamy starań, aby nasze obiekty były bardziej nowoczesne i przyjazne tym, którzy wybierają stoki Skrzycznego na miejsce aktywnego spędzania czasu. Dbamy w pierwszej kolejności o bezpieczeństwo i wysoki komfort korzystania z tutejszych tras – mówi Grzegorz Kotowicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. (MAN)