Kluczowe inwestycje dla narciarskiej przyszłości Szczyrku ruszyły wraz z nadejściem wiosny. Prace prowadzone są zarówno na obiektach Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego, jak i Centralnego Ośrodka Sportu.
W połowie lutego burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy podpisał decyzje środowiskowe dla pierwszego etapu budowy w Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim. Tym samym zakończyły się wielomiesięczne konsultacje władz samorządowych z Generalną Dyrekcją Lasów Państwowych i Urzędem Marszałkowskim, a co za tym idzie starania o to, by narciarskie inwestycje w Szczyrku mogły się rozpocząć. Jeszcze w tym roku ich pozytywny efekt odczują sami mieszkańcy, ale również przybywający w Beskidy turyści i miłośnicy zimowych szaleństw.
W pierwszym etapie prace objęły okolice tzw. parkingu „U Kowalskiego”. Powstaje tu budynek wielofunkcyjny, w którym znajdą się kasy, gastronomia oraz szatnie dla narciarzy. Korzystających z ośrodka wywozić będzie stąd na Halę Skrzyczeńską dziesięcioosobowa kolej gondolowa. Przed najbliższym sezonem narciarskim gotowe będą również dwie sześcioosobowe kanapy, które z Soliska skierowane zostaną na Wierch Pośredni i Halę Skrzyczeńską. Nowe koleje dla obiektów SON dostarczy renomowana włoska firma Leitner, która z oferowanymi najnowocześniejszymi rozwiązaniami dla ośrodków narciarskich jest liderem w swojej branży.
Pierwszy etap trwającej inwestycji zakończy budowa zbiornika wodnego na Hali Skrzyczeńskiej, który stanie się elementarną częścią automatycznego systemu naśnieżania. Dzięki niemu objęte systemem zostanie aż 81 proc. ośrodka, co oznacza, że znacznie skróci się czas potrzebny zimą do uruchomienia tras dla narciarzy i snowboardzistów.

Kolej na Skrzyczne lato
Docelowo inwestycje słowackiej spółki Tatry Mountain Resorts podejmowane w SON, prócz wspomnianej gondoli i dwóch kanap, pozwolą do końca 2019 r. wybudować również inne nowoczesne wyciągi. Z Czyrnej na Halę Skrzyczeńską i z Hali Skrzyczeńskiej na Małe Skrzyczne funkcjonować będą sześcioosobowe koleje, zaś z Hali Pośredniej na Wierch Pośredni ośmioosobowa kolej krzesełkowa. Po finalizacji wymienionych przedsięwzięć SON stanie się obiektem całorocznym, przewiduje się, że w skali roku przyjmie nawet 800 tys. osób.
Dobre wiadomości dla narciarskiego Szczyrku napływają również z Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich. 26 marca był ostatnim dniem, w którym można było wyjechać z dolnej stacji w Szczyrku na Jaworzynę kolejką krzesełkową z początku lat 90. minionego wieku. Po tym terminie rozpoczął się demontaż przeszło 200 krzesełek, ruszyły także prace rozbiórkowe na stacji napędowej na Jaworzynie. Do końca sierpnia br. miejsce starego wyciągu zajmą nowoczesne, czteroosobowe kanapy firmy Leitner, identyczne, jak te zamontowane na odcinku z Jaworzyny na Skrzyczne i uruchomione w grudniu 2013 r. Realizacja tej inwestycji sprawi, że czas przejazdu skróci się ponad trzykrotnie do nieco ponad 5 minut, a przepustowość zwiększy się do 2,4 tys. wywożonych osób na godzinę.
Z narciarskiego punktu widzenia odnotować należy również, że wraz z inwestycjami w nowe koleje prowadzone będą niezbędne prace poprawiające jakość dostępnych tras. W samym SON do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów będzie po zakończonych zadaniach ponad 20 kilometrów tras. Korzystanie z niemal dwukrotnie tylu zapewnionych zostanie wraz z tymi należącymi do COS.

(MAN)


ByrdyAntoni Byrdy,
burmistrz Szczyrku:
Doczekaliśmy się rozpoczęcia inwestycji, o które usilnie zabiegaliśmy, mając świadomość ich wagi dla perspektyw dalszego rozwoju Szczyrku. To zadania o znaczeniu kluczowym, bo z wysokiej jakości i nowoczesności ośrodków narciarskich miasto i jego mieszkańcy bez wątpienia skorzystają.
Mówimy nie tylko o samej infrastrukturze dla sportów zimowych, ale nowej erze dla całego Szczyrku. Kompleksowa modernizacja ośrodków równoznaczna jest choćby z nowymi miejscami pracy, czego doświadczyliśmy już przy okazji otwarcia w zakończonym niedawno sezonie ośrodka Beskid Sport Arena.
To również większe zainteresowanie turystów oraz rozwój biznesu tak w okresie zimowym, jak i latem. Ośrodki SON i COS mają wszelkie możliwości ku temu, by zagwarantować przybywającym do Szczyrku aktywność na stokach na najwyższym poziomie. Co ważne, to wszystko stanie się przecież w przyszłości nie tak odległej, bo już podczas nadchodzącej zimy Szczyrk wyraźnie zyska.