Wiktor Krebok stanął końcem kwietnia na czele Beskidzkiej Rady Olimpijskiej. Znakomity bielski trener siatkówki zapowiedział kontynuację intensywnych działań, podejmowanych przez ostatnie lata na rzecz ruchu olimpijskiego.
Kreboka wybrano na prezesa podczas kwietniowego spotkania działaczy zrzeszonych w Beskidzkiej Radzie Olimpijskiej. Konieczność wskazania sternika zaistniała, bowiem 8 kwietnia zmarł dotychczasowy prezes Sławomir Wojtulewski, rada wskazała jego dotychczasowego zastępcę. W inicjowaniu działań Rady Krebokowi pomoże jako wiceprezes mistrz olimpijski w boksie Marian Kasprzyk. BRO takie władze mieć będzie przez najbliższe dwa lata.
– Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko, bo ostatnie kilkanaście miesięcy działalności Rady było wyjątkowo intensywne. Ale nie zamierzamy spocząć na laurach. Pomysłów i zapału do tej działalności wciąż nam nie brakuje – mówi Krebok, który sam uczestniczył w kilku Igrzyskach Olimpijskich, między innymi w Atlancie w 1996 roku jako szkoleniowiec męskiej reprezentacji siatkarzy.
Harmonogram przedsięwzięć, które prowadzone będą pod egidą Beskidzkiej Rady Olimpijskiej jest bardzo bogaty. Pewny jest udział beskidzkich olimpijczyków w kolejnej edycji Pikniku Olimpijskiego, zaplanowanego na sobotę 3 czerwca w Warszawie. Rada zamierza aktywnie działać w środowisku dzieci i młodzieży, by wśród najmłodszych w beskidzkim regionie krzewić idee olimpijskie. Planuje również zaangażować szerzej lokalne firmy i instytucje we wsparcie rozmaitych inicjatyw.

(M)