Nowo powstały Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny będzie odpowiedzialny za transport autobusowy na terenie gmin powiatu bielskiego. Starostwo za to zadanie podzieliło się odpowiedzialnością z gminami regionu.
W kwietniu w siedzibie bielskiego Starostwa Powiatowego odbyło się pierwsze posiedzenie zgromadzenia Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego. Poza Starostwem Powiatowym Związek tworzą także wszystkie gminy powiatu, poza Czechowicach-Dziedzicami, które dysponują własną komunikacją autobusową. Do związku przystąpiły gminy: Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilkowice i Wilamowice.
PKS z jego taborem w dalszym ciągu będzie należał do Starostwa, natomiast Związek, jako organizator transportu publicznego, będzie mógł nim zarządzać. W tak dużej grupie łatwiej będzie też starać się o pozyskanie dofinansowania do odnowienia taboru i właściwej organizacji połączeń i kursów autobusowych, z korzyścią dla wszystkich gmin członków Związku.
Wybrano jedenastoosobowy zarząd Związku. Przewodniczącym został wójt gminy Jaworze Radosław Ostałkiewicz, jego zastępcą wójt gminy Bestwina Artur Beniowski. W zarządzie zasiądą również Józef Caputa, wójt gminy Buczkowice, Janusz Pierzyna, wójt gminy Jasienica, Krzysztof Fiałkowski, wójt gminy Kozy, Czesław Bułka, wójt gminy Porąbka, Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku, Marian Trela, burmistrz Wilamowic, Mieczysław Rączka, wójt gminy Wilkowice, Andrzej Płonka, starosta bielski, oraz Marcin Żółtak, przewodniczący Rady Nadzorczej PKS. Zarząd pracować będzie społecznie, nie pobierając za swoją pracę żadnego wynagrodzenia.
Jak wyjaśnia Radosław Ostałkiewicz, przewodniczący Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, podstawowym elementem działania nowej organizacji będzie solidarna współpraca, funkcjonowanie na zasadzie porozumienia, zaś decyzje będą wypracowywane konsolidacyjnie.

(AM)


starostaAndrzej Płonka,
starosta bielski:
Tylko determinacji Starostwa Powiatowego i wsparciu gmin powiatu bielskiego należy zawdzięczać, że komunikacja autobusowa w naszym regionie funkcjonuje na przyzwoitym poziomie. Po wielu latach czasami trudnej, ale efektywnej współpracy, teraz przyszedł czas na zrobienie kolejnego kroku – podjęcia wspólnej odpowiedzialności za funkcjonowanie komunikacji.
Nigdy nie było gwarancji, że PKS w powiecie bielskim się utrzyma. Wystarczy rozejrzeć się po sąsiednich powiatach i województwach – w niewielu miejscach publicznej komunikacji udało się przetrwać. I to nieprawda, że z powodzeniem zastąpiły ją prywatne firmy transportowe. Owszem, na najbardziej obleganych liniach kursów nie brakuje. Ale w wielu miejscach transport publiczny zniknął, zostawiając mieszkańców samych z problemem dotarcia do szkoły, pracy, czy urzędu.
W powiecie bielskim tego problemu udało się uniknąć. Liczę, że Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny, który jeszcze bardziej zbliżył współpracę Starostwa Powiatowego i samorządów gminnych, pozwoli na usprawnienie transportu autobusowego z korzyścią dla mieszkańców całego regionu.