Choć solidnie lało, to najwytrwalsi cykliści w niedzielę 17 września stawili się na boisku sportowym LKS „Wilamowiczanka” w Wilamowicach na starcie VII Gminnego Rajdu Rowerowego. I jak się okazało, nie było wcale ich tak mało, bo blisko setka!
Nieustający deszcz, który padał przez całą trasę rajdu, utrudniał zapewne każdemu uczestnikowi jazdę, która ostatecznie została skrócona do 20 km. Swoją obecnością zaszczycił zawodowy kolarz Przemysław Niemiec, mieszkaniec Pisarzowic, który wraz z rodziną też wziął udział w rajdzie. Peleton przejechał trasą przez Hecznarowice, Pisarzowice, Starą Wieś do Dankowic. Tutaj przy stadionie LKS Pasjonat miał miejsce półmetek. Dla przemoczonych rowerzystów panie z Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały poczęstunek: pyszne ciasta, chleb ze smalcem oraz bigos. Po nabraniu sił i ogrzaniu się uczestnicy ruszyli dalej do Wilamowice, by dotrzeć do mety przy Domu Ludowym „Rondelek” w Zasolu Bielańskim. Tu na rowerzystów czekała z kolei ciepła grochówka, przygotowana przez tutejsze gospodynie z KGW. Z układem tanecznym rozgrzewającym atmosferę zaprezentowały się mażoretki Nemezis z Hecznarowic. Na zakończenie rajdu odbyło się losowanie nagrody głównej, czyli roweru, ufundowanego przez Starostę Bielskiego Andrzeja Płonkę. VII Gminny Rajd Rowerowy odbył się pod patronatem Burmistrza Wilamowic Mariana Treli.

(MJ)