Ruszyły działania związane z budową przy wjeździe do Szczyrku dużego centrum przesiadkowego. – To rozwiązanie, o które od dłuższego czasu zabiegamy, bo z całą pewnością wpłynie ono na poprawę komunikacji w mieście – mówi burmistrz Antoni Byrdy.

Nowoczesny budynek poczekalni, wygodne stanowiska do przesiadki pasażerów, potrzebna przestrzeń dla autobusów dalekobieżnych oraz parking dla kilkudziesięciu samochodów – to elementy, jakie ujęte zostały w pierwszym etapie szeroko zakrojonej inwestycji budowy w Skalitem centrum przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia. Projekt gotowy będzie do marca przyszłego roku. Następnie rozpoczną się niezbędne prace, a po kilku miesiącach – o ile wszystko potoczy się zgodnie z harmonogramem to w połowie grudnia – obiekt wraz z towarzyszącą mu infrastrukturą będzie gotowy do użytkowania.

Pozytywne informacje w zakresie komunikacji, tak ważnej dla turystycznego Szczyrku, to następstwo kilkuletnich już zabiegów samorządu. W 2018 roku władze miasta podjęły decyzję o zakupie terenu dawnego kempingu Skalite. Niebawem, przy jasno określonej koncepcji zagospodarowania miejsca, ruszyły starania burmistrza Antoniego Byrdego, aby zdobyć pieniądze na dofinansowanie inwestycji. I tak ostatecznie udało się pozyskać 1,4 mln zł ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Śląskiego z puli na lata 2014-2020. Co więcej, wyłoniony wykonawca zadania przedłożył ofertę o 400 tys. zł tańszą w porównaniu do kosztorysu. Miasto na tę część inwestycji wyłoży 2 mln zł.

Centrum przesiadkowe w Skalitem spełniać ma istotne funkcje. Swój kurs kończyć miałyby tu przede wszystkim przyjeżdżające z Bielska-Białej autobusy Komunikacji Beskidzkiej, dalsze przemieszczanie po Szczyrku zabezpieczałaby komunikacja miejska. Z takiego rozwiązania, dzięki projektowanym miejscom parkingowym, korzystać mogliby również turyści.

To jednak dopiero początek, bo Gmina już myśli nad budową kolei linowej długości ok. 4,5 km ze Skalitego w okolice Skrzycznego. Zmniejszenie liczby samochodów w mieście stałoby się wówczas o tyle realne, że na parkingach wielopoziomowych przy centrum przesiadkowym wykonane byłoby nawet 3 tys. miejsc postojowych. (M)

 

Byrdy Antoni foto

Antoni Byrdy,

burmistrz Szczyrku:

Rozwiązanie problemów komunikacyjnych to dla naszego miasta bezwzględnie jeden z priorytetów. Pomni doświadczeń z minionych lat czynimy starania, aby na miarę możliwości, zwłaszcza finansowych, realizować pewne działania dla optymalizacji komunikacji, ale też zakładać w nich perspektywę rozwoju.

Mam świadomość, że koszty całego odważnego planu są znaczne, bo sama tylko kolej linowa pochłonie ok. 30 mln euro. Ale przecież jeszcze kilka lat temu powątpiewano, że inwestycja w Skalitem w ogóle ruszy.

To oczywiście proces długofalowy i wyłącznie na poziomie samorządu nie zdołamy się z tym uporać. Dlatego rozmawiam już z prywatnymi inwestorami, a także na szczeblu Ministerstwa Sportu oraz Ministerstwa Rozwoju, podkreślając każdorazowo olbrzymią wagę tego rodzaju inwestycji nie tylko w skali naszego miasta i regionu.