Czasami najprostsze rozwiązania bywają najbardziej skuteczne – uważają w Wydziale Gospodarki Miejskiej bielskiego Ratusza, gdzie przygotowano specjalne tabliczki z napisami przypominającymi o konieczności szanowania zieleni.

Co roku w całym Bielsku-Białej sadzone są kwiaty i krzewy. Zieleń ma nie tylko sycić oczy spacerowiczów, ale również tworzyć wśród betonowych budowli enklawy wytchnienia. Parki, zieleńce, ale nawet zwykłe rabaty, gromadzą deszczową wodę i dają cień, znacząco przyczyniając się choćby do obniżenia temperatury w czasie letnich upałów.

Jak informują w bielskim Ratuszu, efekty nasadzeń są jednak widoczne dopiero po pewnym czasie, gdy rośliny już wzejdą. Przechodnie o tej porze roku schodząc z chodnika mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że w ten sposób ubijają grunt utrudniając czy wręcz uniemożliwiając wiosenny i letni rozwój roślin.

Tak jest m.in. w samym centrum miasta przy placu Franciszka Smolki czy wokół Zamku Sułkowskich. W efekcie przeprowadzonych jeszcze jesienią prac pielęgnacyjnych na zamkowej skarpie zostały zasadzone cebulki tulipanów. Te delikatne rośliny źle znoszą przebijanie się przez przydeptaną ziemię, toteż służby miejskie zadbały, aby uświadomić przechodniów i zwrócić im uwagę, że wydający się być nieużytkiem kawałek gruntu, to tak naprawdę rabata kwiatowa, która już wkrótce rozkwitnie z całą siłą zasadzonych, a jeszcze niewidocznych roślin.

Temu służą specjalne tabliczki informacyjne, które pojawiły się na trawnikach. Wydział Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, na którego polecenie tabliczki wbito w widocznych miejscach, liczy, że wystarczy taki prosty i jednoznaczny przekaz, jak na tabliczce widocznej na zdjęciu. Miejmy nadzieję, że bielszczanie wykażą się wrażliwością na środowisko i odpowiedzialnością za swoje miasto. (UMBB)