Fundacja Ekologiczna „Arka” rusza z kolejną akcją służącą ochronie naturalnego środowiska – Torbami Bardzo Ekologicznymi.

– Pomysł zrodził się z potrzeby chwili. Często podczas organizowanych przez nas Charytatywnych Kiermaszów „Żyjące Książki” uczestnicy po prostu nie mieli w czym zabrać nabytych książek. A można przecież wykorzystać to, co w domu od lat zalega i stworzyć własną torbę – wyjaśnia Wojciech Owczarz, prezes Fundacji.

Przypomnijmy, Arka cyklicznie organizuje akcje zbierania i wymiany książek, dzięki której niepotrzebne już właścicielom publikacje trafiają do nowych czytelników. Takie akcje organizuje podczas pikników, wydarzeń firmowych czy też, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, w galeriach handlowych. Akcja z tworzeniem ekologicznych toreb stanowi więc rozszerzenie ekologicznej propozycji do działania na rzecz środowiska. – Szukamy partnerów do naszego nowego przedsięwzięcia. W projekcie łączymy tematykę ekologiczną z wolontariatem pracowniczym i przy okazji promujemy młodych artystów – dodaje Wojciech Owczarz.

Pomysł polega na tym, że wykorzystując stare zasłony, obrusy, niepotrzebne materiały szyte są torby, które później uczestnicy akcji własnoręcznie przyozdabiają we wzory techniką szablonu, linorytu czy też sita. W projekcie Arka współpracuje ze studentkami z katowickiej Akademii Sztuk Pięknych.

Dlaczego jednak nie wykorzystać do tego już gotowych toreb bawełnianych? Prezes Arki powołuje się na niedawne badania Duńskiego Ministerstwa Środowiska, według którego na wyprodukowanie jednej torby bawełnianej potrzeba ponad 2,5 tys. litrów wody. Do tego dochodzi obciążenie środowiska przez nawozy, transport toreb czy zajmowanie ogromnych terenów rolniczych. – Wykorzystanie zalegających w domach materiałów i danie im drugiego życie znacznie lepiej służy zasadzie „zero waste” – dodaje.

Jak zwykle w działalności bielskiej Arki, ekolodzy łączą ze sobą różne akcje. I tak Torby Bardzo Ekologiczne będą również miały ważny cel społeczny. Biorąc torbę uczestnicy będą przekazywali wolne datki, za które zostaną zakupione warzywa dla bezdomnych zwierząt z zaprzyjaźnionej Przystani Ocalenie. – W tym miejscu przebywa prawie 500 zwierząt, w tym takie, jak konie, krowy, kozy, i właśnie dla nich chcemy kupować warzywa w ramach akcji – informuje prezes Wojciech Owczarz. (R)