„Przyszli my tu po śmierguście” – realizując film pod takim tytułem Zespół Pieśni i Tańca „Kozianie” podjął próbę zapisu tradycji śmierguśniczej w Kozach.

– To, czego dziś jesteśmy świadkami, stanie się materiałem do pracy dla przyszłych pokoleń historyków, a to, czego doświadczamy, będzie inspiracją dla twórców, ale może też zostać zapomniane. Mimo wszystko róbmy więc to, co do nas należy – stwierdzają członkowie Zespołu Pieśni i Tańca „Kozianie”, którzy wcześniej opracowali materiały prezentujące tradycje dożynkowe oraz kolędy sprzed wielu lat.

Idąc tym tropem zespół postanowił zrealizować kolejny film, którego premiera odbyła się w Wielkanoc. W oparciu o wspomnienia „śmierguśnika” Marka Woźniaka odtworzono elementy charakterystycznych zabaw z dawnych czasów. Film jest dzięki temu dla młodego pokolenia gotową receptą, jak przygotować nietypowe obecnie zabawy, a przez to przyjemnie spędzać czas w gronie sąsiadów i znajomych. – To utrwalanie lokalnych obrzędów, ich przekazywanie, a może w jakiejś mierze nawet kultywowanie, ma znaczenie. Sama wiedza dotycząca miejscowości czy szerzej regionu, w którym się funkcjonuje, jest już wartościowa – przyznaje Jacek Kaliński, wójt gminy Kozy.

Najnowsza produkcja filmowa „Przyszli my tu po śmierguście” trwa nieco ponad 21 minut i można ją obejrzeć w całości na kanale Domu Kultury w serwisie YouTube. (RA)