Prawdopodobnie aż z 15 walk składać się będzie Gala MMA Celtic Gladiator, jaka w sobotę 29 czerwca zawita do Bielska-Białej.
– Wracamy do Polski – mówi prezes federacji Celtic Gladiator Albert Jarzębak, który list intencyjny na organizację wydarzenia w bielskiej hali pod Dębowcem podpisał wraz z wiceprezydentem miasta Bielska-Białej Adamem Ruśniakiem. – Po tournee w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, chcemy tym razem w Polsce zrealizować jedną z największych gal sportów walki. Wybraliśmy Bielsko-Białą nieprzypadkowo. Tu przed laty odbyły się pierwsze gale mieszanych sztuk walki, odczuwamy przyjazny klimat i zainteresowanie samorządu miasta. Prężnie działa tu dobrze znany w skali kraju klub DAAS Berserker’s Team prowadzony przez Damiana Herczyka. Chcemy rozwijać ten sport u młodych ludzi i to zarówno u chłopców, jak i dziewczyn – dodaje Jarzębak.
Gala, którą w Bielsku-Białej zaplanowano na sobotę 29 czerwca, będzie 4. w Polsce, a 25. na świecie federacji Celtic Gladiator. W kilkunastu walkach wystąpią zawodnicy światowej klasy, w ringu pojawią się także młodzi fighterzy, którzy dopiero rozpoczynają swoją sportową karierę. Pojedynki przeprowadzone zostaną w formułach MMA, K1 oraz Cage Boxing. Kibice zobaczą m.in. dwie prestiżowe walki o mistrzostwo świata Celtic Gladiator.
Jedną z bohaterek wieczoru będzie niepokonana zawodniczka bielskiego DAAS Berserker’s Team Marta Waliczek. – Jestem rodowitą bielszczanką, więc możliwość walki podczas gali w moim mieście to absolutnie wyjątkowo motywująca sprawa – tłumaczy.
Organizator wydarzenia, a jest nim federacja Celtic Gladiator przy udziale w charakterze współorganizatorów Event Factor oraz agencji marketingu sportowego MSP Group, poinformował, że już w marcu ruszy przedsprzedaż biletów dla kibiców. – Ważne jest to, i chcemy to przy każdej okazji podkreślać, że z wszystkich zakupionych wejściówek symboliczna „złotówka” zostanie przeznaczona na określony wcześniej cel charytatywny – wyjaśnia Albert Jarzębak.

(M)