Sześcioro podopiecznych Szkoły Mistrzostwa Sportowego Sportów Zimowych Szczyrk w Buczkowicach wystartuje w tegorocznych mistrzostwach świata w skokach narciarskich w gronie juniorskim.
Młodzi sportowcy reprezentujący beskidzki region wystartują już wkrótce w amerykańskim Park City. Trener kadry juniorów Maciej Maciusiak, po zawodach FIS Cup w Zakopanem, nominował do reprezentacji kwartet uczniów placówki stacjonującej w Buczkowicach. Najmłodszy w tym gronie jest niespełna 17-letni Tomasz Pilch, tylko o rok starsi jego klubowi koledzy z WSS Wisła w Wiśle – Paweł Wąsek i Bartosz Czyż. Powołanie otrzymał także Dominik Kastelik, broniący barw Sokoła Szczyrk. Ekipę biało-czerwoną uzupełnia zakopiańczyk Dawid Jarząbek.
W środę 1 lutego skoczkowie powalczą w konkursie indywidualnym na obiekcie HS-100 w Park City, dwa dni później z nadziejami wyczekiwać będziemy medalu drużynowego. Juniorskie zmagania zwieńczy konkurs mieszany, który z punktu widzenia SMS Szczyrk w Buczkowicach i powiatu bielskiego będzie miał znaczenie szczególne. Kadrę juniorek na czempionat stanowią dwie uczennice SMS-u – Anna Twardosz (Olimpijczyk Gilowice) oraz Kinga Rajda (Sokół Szczyrk).
– Nie ma w naszej kadrze jednego lidera. Mistrzostwa są rozgrywane na skoczni normalnej, a na takich obiektach poziom jest wyrównany. Ważne, żeby nasi reprezentanci potrafili przenosić skoki z treningów na zawody. Nie zapominajmy, że będziemy jedną z najmłodszych drużyn i choć chłopcy wykonali ostatnio kawał dobrej roboty, to jadą po naukę i spory bagaż doświadczeń – tłumaczy szkoleniowiec młodych skoczków.
Optymistą przed rywalizacją jest także trener szkolny i zarazem kobiecej reprezentacji Sławomir Hankus. – Solidną bazę zbudowaliśmy już przez okres przygotowawczy i przepracujemy te ostatnie dni z wiarą w jak najlepszy występ na mistrzostwach. Jeżeli dziewczyny pokażą to, na co je stać i oddadzą swoje dobre skoki, wtedy wyniki również będą zadowalające – mówi szkoleniowiec.

(R)