W północnej części miasta Czechowice-Dziedzice, szczególnie narażonej na podtopienia przy wzmożonych opadach, trwają prace związane z przebudową kanalizacji deszczowej. Projekt ma znacząco poprawić bezpieczeństwo.
– Powodzie i zalania spowodowane przez intensywne deszcze, które tak boleśnie doświadczyły nas w ostatnich latach, sprawiły, że działania, mające na celu ochronę mieszkańców Czechowic-Dziedzic i ich mienia przed niszczycielskim żywiołem, stały się jednym z naszych najważniejszych priorytetów – podkreśla burmistrz Marian Błachut, który jest pomysłodawcą nowego rozwiązania w północnym rejonie miasta.
By poprawić mało wydajny system kanalizacji, zdecydowano o zwiększeniu przekrojów kanałów w ciągu ulicy Traugutta do 1200 mm i rozdzieleniu dużej ilości wody na różne odcinki nowych kanałów, co pozwoli zlikwidować tzw. wąskie gardła. Powstający tu nowy kolektor, zamiast po terenach prywatnych posesji – jak miało to miejsce dotychczas – poprowadzony będzie w dogodniejszy sposób pod chodnikiem wzdłuż ulicy.
Najważniejszym elementem całego przedsięwzięcia jest jednak budowa zupełnie nowej, drugiej nitki kanału burzowego najkrótszą drogą pod ul. Traugutta i przejęcie przez nią wody z pobliskiego kanału. Jak wyjaśnia burmistrz, końcowy efekt będzie taki, że woda zostanie odprowadzana równolegle dwoma kanałami o średnicy 1200 mm. Zważywszy na fakt, że dotąd musiał ją przejąć jeden kanał, mający w dodatku w kilku miejscach znaczne zwężenia średnicy, wydajność całego systemu wzrośnie ponad trzykrotnie. Warto dodać, że ten kanał zabudowany zostanie już w przyszłym roku, podczas realizacji drugiego etapu modernizacji samej ulicy.
– Kieruję się zasadą, by wody odprowadzać w możliwie wielu kierunkach i najkrótszą drogą, bo to pozwoli uniknąć koncentrowania ogromnej ilości wody w jednym miejscu. Taki stan rzeczy zawsze bowiem będzie prowadził do dramatycznej sytuacji, a tego właśnie chcemy uniknąć i raz na zawsze uporać się w tym problemem – przyznaje burmistrz Czechowic-Dziedzic.
Uporządkowanie i modernizacja kanalizacji w opisywanym rejonie wraz z budową drugiego kanału nie zamyka zarazem tematu odprowadzenia wód deszczowych w tej części miasta. Zanim powstanie równoległy kolektor pod ul. Traugutta całość wód będzie musiał nadal odprowadzać obecnie funkcjonujący kanał, zaczynający swój bieg na tzw. Bachorku. Co prawda zlikwidowano już istniejące na nim przewężenia, ale do przebudowania pozostaje jeszcze jego wylot, znajdujący się przed przepustem pod ul. Węglową, gdzie wpada on do potoku „Młynówka”. Znajduje się tam zwężenie do 800 mm, które wymaga likwidacji, by całość wykonanych dotąd prac na ul. Traugutta miała sens. Roboty w tym ważnym miejscu zostały już rozpoczęte.
Niewykluczone, że w przyszłości powstanie również trzecia nitka kolektora pod odcinkiem starej ul. Traugutta i ul. św. Barbary, dodatkowo odciążająca kanał „Bachorek”. Zdaniem burmistrza stanowiłaby ona swego rodzaju kanał ulgi dla bardzo obciążonego, wijącego się przez prywatne posesje kanału „Bachorek”. Na wniosek burmistrza prowadzona jest aktualnie analiza techniczna takiego rozwiązania, mająca dać odpowiedź, czy pozwolą na to warunki w terenie.

(M)