Wyniesione skrzyżowanie przy zbiegu ulic Zdrojowej, Pod Harendą i Folwarcznej w Jaworzu jest już gotowe. Zrealizowana została tym samym inwestycja, o którą w trosce o bezpieczeństwo zabiegali mieszkańcy w tej części gminy.

Od kilku lat okoliczni mieszkańcy wnioskowali o rozwiązania zmierzające do uspokojenia ruchu na ul. Zdrojowej. Gmina Jaworze w tych wysiłkach udzieliła istotnego wsparcia, aby zarządzający drogą i odpowiedzialny za organizację ruchu w tym rejonie Zarząd Dróg Powiatowych w Bielsku-Białej podjął stosowne działania. Podkreślano, że w obrębie skrzyżowania z ul. Folwarczną i Pod Harendą oraz pobliskiego ostrego łuku, dochodzi do szeregu niebezpiecznych sytuacji i kolizji drogowych. Takich zdarzeń, które odnotowane zostały w policyjnych statystykach, tylko w kilku ostatnich latach było aż 30. Nadmierna prędkość rozwijana przez kierowców powodowała poza tym znaczące uciążliwości dla okolicznych mieszkańców związane z hałasem, jak również nagłym hamowaniem pojazdów.

Co więcej, dotychczasowa organizacja ruchu w tym miejscu, polegająca na ograniczeniu prędkości do 40 km/h, nie przynosiła wystarczających rezultatów. Podobnie montaż radarowego wyświetlacza prędkości oraz informacji o konsekwencjach w postaci grożących punktów karnych za naruszanie przepisów. Bezpieczni nie mogli czuć się piesi, a przecież w tej lokalizacji znajdują się dwa przystanki autobusowe, biegnie tu popularny trakt rowerowy i spacerowy, spory ruch odbywa się także przy budynkach użyteczności publicznej.

Sprawą zajęły się gminne władze, na których wniosek zwołano już w 2019 r. Komisję Rozwoju Lokalnego Rady Gminy Jaworze, a w jej następstwie podjęto uchwałę o wzmożeniu działań na rzecz bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Wśród konkretnych rozwiązań pojawiły się m.in. te dotyczące utworzenia skrzyżowań z wyniesioną powierzchnią oraz podobnie wykonanych przejść dla pieszych. Równocześnie nie zalecano montażu progów zwalniających, wskazując na rozmaite uciążliwości z nimi związane. – W przeciągu ostatnich lat większość tego typu progów na terenie naszej gminy została zlikwidowana. W najbardziej newralgicznych miejscach staramy się raczej wprowadzać rozwiązania kompleksowe, które dostosowane są do lokalnych uwarunkowań w kontekście poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym – wyjaśnia Anna Skotnicka-Nędzka, pełniąca funkcję wójta Jaworza.

W wyniku usilnych zabiegów władz gminy Jaworze, ZDP przystąpił finalnie do prac koncepcyjnych i projektowych z nadrzędnym założeniem zwiększenia bezpieczeństwa na tej drodze. Z kolei w trakcie jednej z wizji lokalnych ustalono, że zastosowanie wyniesionej tarczy skrzyżowania na skrzyżowaniu z ul. Pod Harendą mogłoby przyczynić się docelowo do zwolnienia ruchu przed łukiem drogi oraz poprawy bezpieczeństwa pieszych. Ze względów technicznych i funkcjonalnych zrezygnowano zarazem z pojawiających się wcześniej we wnioskach mieszkańców postulatów ustawienia dodatkowych barier energochłonnych na łuku drogi oraz zastosowania progów wyspowych.

W listopadzie ub.roku rozpoczęto realizację zadania. Zastosowano ostatecznie wyniesioną tarczę skrzyżowania z nawierzchnią z betonowej kostki brukowej, na dodatek w odmiennym od poprzedzającego je odcinka ulicy kolorze, tak by było ono łatwiej dostrzegalne. Na tym fragmencie ul. Zdrojowej wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 km/h. Dodatkowo, na wysokości przystanku autobusowego w stronę centrum Jaworza, powstało wnioskowane przez mieszkańców przejście dla pieszych przez ul. Zdrojową oraz na odcinku 50 m – po zachodniej stronie pomiędzy ulicami Folwarczną a Nadbrzeżną – wykonany został nowy fragment chodnika.

– Zdaję sobie sprawę, że wyniesione skrzyżowanie wymaga zmiany przyzwyczajeń niektórych kierowców i odpowiedniego zwolnienia pojazdu, ale wierzę, że już niedługo automatyczne zwalnianie na tym obszarze stanie się dla wszystkich zupełnie naturalne. Mam szczerą nadzieję, że ta inwestycja pozytywnie wpłynie na codzienne życie mieszkańców Jaworza. Przemieszczanie się po ulicy Zdrojowej będzie teraz spokojniejsze i bezpieczniejsze, co zresztą dotyczy każdego uczestnika ruchu – mówi Anna Skotnicka-Nędzka. (RED)