O budowie dodatkowego połączenia Czechowic-Dziedzic z planowaną drogą S1 rozmawiał starosta bielski Andrzej Płonka z premier Beatą Szydło, podczas jej wizyty w Bielsku-Białej.
Premier Beata Szydło na Podbeskidziu spotkała się z pielęgniarkami, a także samorządowcami. Dla tych ostatnich miała dobrą wiadomość. Poinformowała ich, że podjęła decyzję o szybkim rozpoczęciu prac nad realizacją kluczowej dla regionu trasy tranzytowej – drogi ekspresowej S1 z Mysłowic do Bielska-Białej, a także wybudowania brakującego odcinka obwodnicy Węgierskiej Górki na Żywiecczyźnie.
Droga ekspresowa S1 od węzła „Kosztowy II” w Mysłowicach do węzła „Suchy Potok” w Bielsku-Białej długości 39,7 km będzie uzupełnieniem europejskiego korytarza nr VI. Przetarg na budowę tego odcinka zaplanowano w pierwszej połowie 2018 r., prace budowlane mają się zakończyć do 2022 r. Inwestycja pochłonie ponad 3,5 mld zł.
Z kolei tzw. obejście Węgierskiej Górki obejmie odcinek długości 8,5 km. Z uwagi na górski charakter trasy, trzeba będzie zbudować wiele obiektów inżynierskich, najdłuższe z nich to dwa podwójne tunele o długości 830 m pod masywem Barania i 980 m pod masywem Białożyński Groń, a także estakady nad dolinami potoków górskich. Przypomnijmy, iż jest to brakujący fragment drogi ekspresowej na zbudowanej już całej trasie od granicy z Republiką Czeską w Cieszynie do Bielska (obecnie oznaczony jako S52), przez Żywiec do granicy ze Słowacją w Zwardoniu (S1). Przetarg na jego budowę planowany jest w drugiej połowie 2017 r., a same prace potrwają do 2020 r. Koszt „obejścia” zaplanowano na ponad 1,5 mld zł.
Obie drogi radykalnie poprawią połączenie południa województwa śląskiego z resztą kraju, a także otworzą Polskę na południe Europy. – To bardzo ważna wiadomość, bo na tę drogę czekamy od wielu lat – mówi starosta bielski Andrzej Płonka. Przez wiele lat pojawiały się problemy, m.in. spowodowane przez brak zgody, czy to części mieszkańców terenów, na których miała prowadzić trasa, czy to instytucji, odpowiedzialnych za wszelkie uzgodnienia formalne.
Na budowanej trasie zaplanowano osiem węzłów, przy czym na terenie powiatu bielskiego dwa – „Stara Wieś” w gminie Wilamowice oraz „Suchy Potok” w Bielsku. – Dla właściwego rozwoju północnej części naszego powiatu, powinien powstać jeszcze jeden węzeł, który połączyłby planowaną północną obwodnicę Czechowic-Dziedzic. Dzięki temu ten uprzemysłowiony rejon uzyskałby bezpośredni dostęp do trasy tranzytowej – mówi starosta Andrzej Płonka, który rozmawiał na ten temat z premier Beatą Szydło podczas kameralnego spotkania w bielskim Starostwie Powiatowym. – Uzyskałem informację, że sprawa jest godna rozważenia. Tym bardziej, że nie wymaga dodatkowych uzgodnień, które opóźniłyby realizację inwestycji – dodaje starosta.

(Ł)