Gminna akademia strażacka, jaka towarzyszyła tegorocznym obchodom Dnia Strażaka, miała wyjątkowy charakter. 105-lecie świętowała jednostka z Bestwinki, do jej podziału bojowego przekazano tego dnia nowy samochód.
Dokładnie 105 lat temu z inicjatywy ówczesnych druhów Walentego Ozgi i Franciszka Wawerczyka powstała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Bestwince. – Choć wiele lat minęło, a czasy bardzo się zmieniły, również i dziś nie brakuje osób zaangażowanych w jej codzienne funkcjonowanie i rozwój. Strażacy odgrywają w naszej społeczności szczególną rolę – mówi Artur Beniowski, wójt gminy Bestwina.
Doskonale można było zauważyć to podczas uroczystości strażackich, zorganizowanych we wtorek 2 maja. Spod strażnicy w Bestwince wyruszył pochód do tutejszego kościoła, gdzie odprawiona została msza święta. Dalsza część jubileuszowego świętowania miała miejsca przy Domu Strażaka. W ramach akademii zaprezentowano tradycyjny przegląd pododdziałów, odegrano hymn państwowy, wręczono także liczne medale „Za Zasługi dla Pożarnictwa” oraz odznaki. Wygłoszony został ponadto przez druha Grzegorza Gawędę, prezesa OSP Bestwinka, referat poświęcony przeszłości i współczesności jednostki. Przypomniano w ten sposób czynny udział strażaków z Bestwinki w gaszeniu pamiętnych pożarów w rafinerii nafty w Czechowicach-Dziedzicach i w lasach Kuźni Raciborskiej, czy zmaganiach ze skutkami słynnej powodzi i podtopień sprzed kilkunastu lat.
Głównym punktem strażackiego święta było przekazanie do podziału bojowego fiata ducato. Samochód został poświęcony, następnie kluczyki z rąk wójta Artura Beniowskiego odebrał naczelnik Krzysztof Zelek. Lekki wóz o przeznaczeniu ratowniczo-rozpoznawczym będzie służył strażakom zwłaszcza w razie wypadków komunikacyjnych lub innego typu zagrożeń miejscowych. Jego zakup sfinansowany został dzięki przychylności władz gminy Bestwina, na ten cel z budżetu przeznaczono 55 tys. zł. Pozostałą część zebrano z tzw. gotowości bojowej, wkładu własnego jednostki oraz dobrowolnych datków sponsorów i mieszkańców Bestwinki. – Nowy wóz służył będzie nie tylko samym strażakom w jednostce, ale przede wszystkim całej lokalnej społeczności. Może przecież istotnie przyczynić się do ratowania życia i mienia każdego z nas w przypadku sytuacji nadzwyczajnych – podkreśla wójt Beniowski.

(MAN)