Cieszę się, że rozszerzenie programu „500 plus” jest tak duże. Dziś, kiedy mamy wzrost gospodarczy, możemy rozwijać nasz sztandarowy projekt – mówi Stanisław Szwed, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Redakcja: Patrząc z perspektywy ostatnich wydarzeń na arenie politycznej, choćby planowanego rozwoju programu „500 plus”, wygląda na to, że będzie pan miał jeszcze więcej pracy?
Stanisław Szwed: To prawda. Już do tej pory tych działań, które podejmuję jako wiceminister czy poseł było bardzo dużo. Teraz dochodzi jeszcze merytoryczna realizacja tzw. „Piątki Kaczyńskiego”, na którą składa się rozszerzenie programu „500 plus” od pierwszego dziecka, „trzynastka” dla emerytów, obniżenie kosztów pracy, ulga na PIT dla ludzi młodych do 26. roku życia oraz przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych. Część z tych zadań będzie realizowana bezpośrednio przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które mam zaszczyt reprezentować. Trwa obecnie zintensyfikowana kampania informacyjna w tym zakresie. W trasę ruszyły specjalne busy, promujące przywołaną koncepcję działań, mamy zaplanowanych wiele spotkań i regionalnych konwencji, w trakcie których będziemy szerzej omawiać nowe propozycje programowe.
Ale to dobrze, bo jestem przekonany, że nasze nowe inicjatywy znajdą duże poparcie oraz aprobatę w społeczeństwie i przysłużą się przede wszystkim do dalszego rozwoju polskich rodzin. Powiedziałem to ostatnio w jednym z wywiadów telewizyjnych, że w sposób stanowczy wzmacniamy polskie rodziny. Na tym najbardziej nam zależy.

Jesteśmy w szczególnym momencie rozpoczynającej się kampanii do Parlamentu Europejskiego. Pan również znalazł się na liście kandydatów Zjednoczonej Prawicy na miejscu 10 w okręgu nr 11, który obejmuje nasz region.
Przyznam, że na początku nie myślałem o kandydowaniu do Parlamentu Europejskiego, bo jak wspomniałem jako minister i poseł z Ziemi Bielskiej pracy mam bardzo dużo. Jesteśmy jednak w szczególnym momencie rozwoju Europy i naszej Ojczyzny. Oprócz wzmacniania instytucji rodziny musimy jej również umiejętnie i skutecznie bronić na forum Parlamentu. Dlatego mam w sobie przekonanie, że te dobre wzorce możemy i musimy pokazać Europie, która w tym względzie może się od nas uczyć.
Dziś kiedy dane jest mi reprezentować polski rząd na różnych spotkaniach poświęconych rodzinie, polityce społecznej czy demografii, a które odbywają się także w różnych krajach Europy, wielu „branżowych” ministrów pyta właśnie o to, w jaki sposób udało nam się takie wsparcie w skali całego kraju przeprowadzić. Myślę, że to jest jeden ze strategicznych powodów, dla których nasza obecność w Parlamencie jest ważna i uzasadniona. Obroniliśmy instytucję rodziny w Polsce, obronimy ją również w Europie, opierając się na jej chrześcijańskim dziedzictwie.

W kontekście programów, o których pan tu już wspominał, jakie zadanie z tzw. Nowej Piątki PiS jest w pana ocenie najbardziej przekonujące?
Cieszę się, że rozszerzenie programu „500 plus” jest tak duże. Pamiętam nasze pierwsze rozmowy z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, który podkreślał, że świadczeniem powinno być objęte już pierwsze dziecko. Wówczas jednak nie było nas na to stać. Dziś, kiedy mamy wzrost gospodarczy, możemy rozwijać nasz sztandarowy projekt. Warto przypomnieć i ciągle o tym mówić, że „500 plus” to pierwszy w historii program, który dotyczy tak ogromnej grupy społecznej. Dzielimy się tak naprawdę z polskim społeczeństwem dochodami, które wspólnie wypracowaliśmy.
Chciałbym zwrócić uwagę również na inne działania zaprezentowane w „Nowej Piątce PiS”, a także te, które z dużym powodzeniem są już realizowane. Wspomnę tu m.in. o programach „Senior plus”, „Maluch plus” czy ASOS. To są konkretne projekty wspierające seniorów i młodych ludzi, a ich beneficjentami są także mieszkańcy naszego regionu.

Czy wiemy już jak świadczenie „500 plus” w nowej odsłonie, czyli bez kryterium dochodowego, będzie wyglądało formalnie?
Od 1 lipca wnioski będą mogli składać nie tylko nowi odbiorcy programu, ale także ci, którzy już pobierają świadczenie. Wtedy rusza składanie wniosków na nowy okres świadczeniowy w tych samych punktach i miejscach, co do tej pory. Tam również będą udzielane merytoryczne informacje w tym zakresie. Wniosek na nowo urodzone dziecko będzie można złożyć w ciągu 3 miesięcy od urodzenia dziecka. Będzie on zdecydowanie bardziej uproszczony i wydawany na podstawie informacji, a nie decyzji administracyjnej. To skróci procedurę.
Co istotne, każde dziecko do 18. roku życia będzie mogło być objęte programem. Obecnie ze wsparcia korzysta ok. 500 tys. „jedynaków”, a po zniesieniu kryterium dochodowego liczba ta wzrośnie do 2,5 mln, z czego się wszyscy bardzo cieszymy.
Chcemy nasz sztandarowy projekt pokazywać szerzej. W Europie jest tylko kilka krajów, które tak dużo wydają na politykę rodzinną, jak my. To ponad 4 procent PKB. Przypomnę, że w 2015 roku, kiedy formowaliśmy rząd, była to skala jedynie 1,75 proc. Od lipca programem „500 plus” będzie objętych 6,8 mln dzieci. To musi robić wrażenie.

A program „Emerytura plus”, który także wzbudza duże zainteresowanie i aprobatę?
Uważam, że to kolejny dobry projekt, o którym można wiele mówić. Przypomnę, to kwota 1100 zł brutto jednorazowego dodatku dla wszystkich emerytów i rencistów, który będzie wypłacony już w maju. W przygotowanym projekcie mowa jest o jednorazowym świadczeniu, na które są zagwarantowane środki budżetowe. Dodatkowa emerytura to kolejny wymierny sposób wsparcia seniorów i wyraz szacunku za lata ich ciężkiej pracy. Wypłata świadczenia nie będzie wymagała składania jakichkolwiek wniosków. Ponad 9,72 mln osób skorzysta ze świadczenia bez konieczności składania dokumentów, o czym warto szeroko mówić. To krok ku przywróceniu godności oraz okazania zasłużonego szacunku i wdzięczności emerytom. Będziemy się starali takie działania konsekwentnie i długofalowo realizować.