Prawie 50 szpitali, ośrodków zdrowia, fundacji, ale też innych instytucji zajmujących się lecznictwem, zaprezentowało się podczas II Dni Zdrowia w hali pod Dębowcem.

Przez dwa dni mieszkańcy mogli zbadać sobie wzrok, słuch, sprawdzić serce, wykonać badania krwi, porozmawiać z psychologiem, psychiatrą, dietetykiem czy kardiologiem. Można było poznać ofertę szpitali i innych podmiotów, poradzić się, jak rozwiązać swój problem zdrowotny. Były też ciekawe wykłady o odżywianiu, zdrowiu psychicznym, wysiłku fizycznym czy śnie. Na stanowisku Bielskiego Pogotowia Ratunkowego można było np. nauczyć się udzielania pierwszej pomocy. Mówiono też o profilaktyce udarowej, nowotworze piersi, a placówki prezentowały, czym się zajmują.

– Takie wydarzenia umożliwiają mieszkańcom diagnostykę poza kolejkami do lekarzy specjalistów – mówi dr Joanna Krzeczek-Boguszko z Beskidzkiego Centrum Onkologii – Szpitala Miejskiego w Bielsku-Białej. Przez cały weekend badała znamiona na skórze. Tylko w sobotę lekarka przebadała 215 osób, z czego 10 skierowała do poradni onkologicznej, w tym jedną z bardzo dużym podejrzeniem czerniaka. – Pani wykorzystała Dni Zdrowia, żeby dostać się do lekarza, ponieważ niestety są olbrzymie kolejki do dermatologów w Bielsku-Białej, trudno też dostać się do nas do poradni onkologicznej – mówi dr Joanna Krzeczek-Boguszko.

– Pacjenci o podstawowych sprawach dowiadują się często nie w poradni, a na takich imprezach. Mam pacjentów z wieloletnią cukrzycą, którzy pierwszy raz usłyszeli o diecie, roli wysiłku fizycznego itd. Dlaczego? Bo nie chodzą do poradni diabetologicznej. Wszystko przez słaby dostęp do specjalistów, ale też brak świadomości – mówi Magdalena Mojżesz, edukator diabetologiczny ze szpitala kolejowego w Wilkowicach.

Dni zorganizowały wspólnie Powiat Bielski, Miasto Bielsko-Biała i Województwo Śląskie. Wydarzenie odwiedziło ok. 2200 osób, z tego ponad 900 to mieszkańcy powiatu bielskiego. Patronat nad wydarzeniem objął m.in. Starosta Bielski Andrzej Płonka. (MF)