Dokładnie w 89. rocznicę katastrofy, w której zginęli bielscy lotnicy Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, ich pamięć uhonorowano podczas wydarzeń, jakie odbyły się w Bielsku-Białej oraz niedaleko Cieszyna, w Cierlicku po czeskiej stronie.

Tradycyjnie już uczczenia bohaterów dokonano 11 września w stolicy Podbeskidzia, składając wieńce przy pomniku znajdującym się na placu Żwirki i Wigury przy ul. Zamkowej w Bielsku-Białej. Uczestniczyli w tym przedstawiciele Klubu Seniorów Lotnictwa Aeroklubu Bielsko-Bialskiego oraz harcerze z Hufca Beskidzkiego ZHP, obecny był również poseł Przemysław Drabek. – Nasi znamienici piloci zasłynęli tym, że dokonywali rzeczy przekraczających ludzkie bariery. Przy wszystkich osiągnięciach pozostali gorliwymi patriotami, podkreślając wyraźnie swą polskość – mówił poseł.

Tego samego dnia lotników wspominano w czeskim Cierlicku, a więc miejscu katastrofy z 11 września 1932 r. Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w intencji lotników, ale również zmarłego przed trzema tygodniami Tadeusza Smugały, przez lata z wielkim zapałem organizującego wydarzenia kultywujące tradycje patriotyczne na popularnym Żwirkowisku. Składano następnie kwiaty, a wreszcie w Domu Polskim Żwirki i Wigury z zainteresowaniem zwiedzano tematyczną wystawę „Zwycięzcy przestworzy”.

Prócz wspomagającego Polonię po czeskiej stronie posła Przemysława Drabka obchody rocznicowe uświetnili swoją obecnością m.in. konsul generalna Izabella Wołłejko-Chwastowicz, prezes Rady Przedstawicieli Kongresu Polaków w Republice Czeskiej Józef Szymeczek, przedstawiciele Podbeskidzkiego Bractwa Kurkowego i XVIII Oddziału Ziemi Cieszyńskiej Związku Polskich Spadochroniarzy oraz uczniowie z Liceum Lotniczego w Dęblinie. (M)