27.09.2018
Powiat Bielski, Do czytania, Wisła, Istebna, Brenna, Strumień, Chybie
Dużo lepszych dróg w powiecie cieszyńskim

Starosta cieszyński Janusz Król podsumowuje kończącą się kadencję.
Ma pan bardzo duże doświadczenie w samorządzie, najpierw przez jedną kadencję był radnym w gminie Zebrzydowice, a od 16 lat działa w samorządzie powiatowym. W których dziedzinach samorządowego życia powiatu najlepiej się panu poruszać?
Przed dwudziestu laty swoją aktywność społeczną rozpocząłem od działań związanych z reaktywacją klubu piłkarskiego w Marklowicach Górnych, gdzie udało się skrzyknąć grupę osób i skromnymi środkami odnowić boisko, doprowadzając do wyremontowania szatni oraz założenia sekcji piłki nożnej. Najprawdopodobniej ta moja aktywność została zauważona, gdyż jako młody mieszkaniec zostałem wybrany radnym, zdobywając pierwsze doświadczenie samorządowe. Z racji mojego wykształcenia, jestem magistrem inżynierem po Politechnice Śląskiej, najbliższe są mi tematy inwestycyjne, zwłaszcza drogowe.
Praca w Starostwie Powiatowym jest oczywiście bardzo różnorodna, trzeba się zajmować wieloma i to skrajnie różnymi sprawami, ale tej technicznej strony nigdy się nie obawiałem.
Co się zmieniło z perspektywy tych 20 lat w samorządzie?
Na pewno wzrosły budżety, dzięki czemu stać nas na więcej. Przypominam sobie budżet sprzed 16 lat i bywało tak, że remontowaliśmy jeden, czy dwa odcinki drogowe, a teraz jest ich kilkanaście. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że możemy pozwolić sobie na bardzo wiele kosztownych zadań dzięki dofinansowaniom, jakie otrzymujemy z różnych zewnętrznych źródeł. Na pewno jest teraz więcej możliwości na pozyskanie środków z budżetu Państwa. Natomiast środki unijne, które w poprzednich latach były wykorzystywane przy remontach dróg obecnie są kierowane na inne zadania głównie związane z poprawą efektywności energetycznej budynków. Ale warto pamiętać, że w wielu wypadkach takie dofinansowanie uzyskują tylko najlepsze projekty. My otrzymujemy takie wsparcie właśnie dlatego, że dobrze się do inwestycji przygotowujemy. Dzięki temu możemy wykonać znacznie więcej, niż opierając się jedynie na środkach z dochodów własnych.
Uprawia pan sport, preferuje aktywne formy wypoczynku. Które miejsca Ziemi Cieszyńskiej poleciłby pan w sposób szczególny?
Do szusowania na nartach oczywiście nasze beskidzkie stoki. Staram się wybierać trasy w różnych miejscach, a więc i Złoty Groń, i Brenna Leśnica, a czasami Kiczera przy hotelu Stok, czy Nowa Osada. Ale zima dla mnie i mojej rodziny to narty biegowe. Tradycyjnie wyjeżdżamy w czasie ferii do Jakuszyc, ale liczę, że w najbliższych latach będą gotowe trasy na Kubalonce, co bardzo wzbogaci turystycznie nasz region. Planowane jest zbudowanie instalacji zaśnieżającej, tras rolkowych oraz oświetlenia.
Do uprawiania aktywnego wypoczynku cały nasz powiat świetnie się nadaje, z całą pewnością do jego zalet należy zróżnicowany krajobraz. Piesze trasy po Beskidzie Śląskim od dawna cieszą się wielkim powodzeniem, w ostatnich latach dochodzi również coraz szersza oferta dla rowerzystów w postaci nowych tras rowerowych i budowanych sukcesywnie ścieżek. I pod tym względem nasz region znów ma wiele do zaoferowania, bo można znaleźć bardzo zróżnicowane trasy, od łatwych, wypoczynkowych, po prawdziwie trudne, górskie. Wszędzie można natrafić na piękne miejsca i zachęcam do takich form aktywności, które pozwolą odkrywać uroki Ziemi Cieszyńskiej. Tym bardziej, że w ostatnich latach wiele zrobiliśmy, aby ułatwić komunikację w naszym regionie.
Co pod tym względem zmieniło się na Śląsku Cieszyńskim w ostatnim okresie?
Udało się zrealizować dużo inwestycji, zdecydowanie możemy tę kadencję uznać za bardzo dobrą pod tym względem. Szczególnie cieszą mnie realizacje zadań drogowych. Każdego roku udało nam się na ten cel wygospodarować sporo pieniędzy, a dodatkowo znaczne kwoty otrzymywaliśmy z różnych programów, unijnych i rządowych, w formie dofinansowania, co poszerzyło skalę modernizacji i naprawy dróg, także trudnych pod względem inżynieryjnym. Wymienię tu choćby remont mostu w Skoczowie. Ta inwestycja była bardzo potrzebna, bo istniało zagrożenie, że przy najbliższej powodzi może tam się coś złego przytrafić.
Wiele modernizacji dróg powiatowych zrealizowaliśmy przy udziale finansowym gmin. Z mojego punktu widzenia współpraca z samorządowcami układa się bardzo dobrze. Wójtów i burmistrzów naszego powiatu niezwykle cenię za ich zaangażowanie w sprawy swoich gmin. Cieszyńskie centrum przesiadkowe, zrealizowane właśnie wspólnymi siłami, znacznie ułatwiło dojazd do stolicy regionu. Do tego należy doliczyć budowę chodników przy tych ruchliwych ulicach, przy których ich nie było, co istotnie poprawiło bezpieczeństwo pieszych.
Chcę to podkreślić, że w wielu dziedzinach odnieśliśmy sukcesy właśnie dzięki dobrej, merytorycznej współpracy, także na poziomie Rady Powiatu Cieszyńskiego. Nawet, jeśli pojawiały się tematy problematyczne, to dyskusja skupiała się na wspólnym ich rozwiązywaniu, a nie przeszkadzaniu. Oczywiście, różnimy się w wielu sprawach, mamy własne poglądy, ale dyskusje z tego wynikające mieściły się we właściwych granicach.
Czy w innych dziedzinach również zaszły zmiany?
W podległych nam placówkach przeprowadziliśmy wiele termomodernizacji, co wiązało się ze znacznymi pracami budowlanymi poprawiającymi zarówno sam stan techniczny budynków, jak i ich warunki. To dotyczy takich obszarów, jak domy pomocy społecznej, czy nasze powiatowe szkoły. W tym wypadku dzięki 36 nowym pracowniom do nauki zawodu, w które wzbogaciły się szkoły, młodzież może profesjonalnie przygotowywać się do zawodu. Nie można nie wspomnieć, o tak spektakularnej inwestycji, jaką była zakończona wcześniej rozbudowa i modernizacja Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Zajmowało się nią kilku starostów. Warto było ją przeprowadzić, podejmując ryzyko i duże koszty, bo dzięki temu zapewniliśmy kompleksową opiekę medyczną mieszkańcom powiatu i wypoczywającym tutaj gościom.
Osobiście jestem zadowolony, że sukcesywnie udawało się zwiększać środki na płace dla pracowników, a w tym roku na znaczącą podwyżkę, bo wiemy, że jeśli chodzi o samorząd powiatowy, to w tej kwestii było dużo zaniedbań.
Jakie zadania czekają pana zdaniem Powiat Cieszyński w nadchodzącej kadencji?
Drogi, drogi i jeszcze raz drogi. Choć zrobiliśmy bardzo dużo i infrastruktura drogowa znacznie się poprawiła chciałbym, aby ten silny impuls rozwojowy został utrzymany. Ale trzeba pamiętać, że stan wielu dróg o strategicznym znaczeniu dla powiatu nie zależy od Starostwa Powiatowego, lecz od Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Na realizację czeka bezkolizyjne skrzyżowanie w Skoczowie, gdzie korki utrudniają życie kierowcom. To jest inwestycja, do której chciałbym się przyczynić i będę wnioskować, aby została zaprojektowana, a następnie wykonana. Kolejna sprawa, która też nie zależy od nas, ale jest bardzo ważna z punktu widzenia rozwoju regionu, to linia kolejowa Bielsko-Cieszyn. Dzięki intensywnym staraniom, naszym i innych samorządów, zaplanowano remont odcinka Cieszyn-Goleszów. Liczę, że uda się doprowadzić również do remontu na odcinku Skoczów-Bielsko. Z innych ważnych spraw, czeka nas choćby dokończenie Pawilonu III w Szpitalu Śląskim.
I ostatnia sprawa, która bardzo mi leży na sercu, choć też w niewielkim stopniu zależy od nas, to budowa ścieżek rowerowych. Moim marzeniem jest, aby każda z gmin miała połączenie rowerowe ze stolicą powiatu. Mam tu myśli nie tylko takie ścieżki gdzie można w celach rekreacyjnych pojeździć, ale i takie ciągi rowerowe, które pozwolą bezpiecznie dojechać do pracy, czy do szkoły.
Ma pan bardzo duże doświadczenie w samorządzie, najpierw przez jedną kadencję był radnym w gminie Zebrzydowice, a od 16 lat działa w samorządzie powiatowym. W których dziedzinach samorządowego życia powiatu najlepiej się panu poruszać?
Przed dwudziestu laty swoją aktywność społeczną rozpocząłem od działań związanych z reaktywacją klubu piłkarskiego w Marklowicach Górnych, gdzie udało się skrzyknąć grupę osób i skromnymi środkami odnowić boisko, doprowadzając do wyremontowania szatni oraz założenia sekcji piłki nożnej. Najprawdopodobniej ta moja aktywność została zauważona, gdyż jako młody mieszkaniec zostałem wybrany radnym, zdobywając pierwsze doświadczenie samorządowe. Z racji mojego wykształcenia, jestem magistrem inżynierem po Politechnice Śląskiej, najbliższe są mi tematy inwestycyjne, zwłaszcza drogowe.
Praca w Starostwie Powiatowym jest oczywiście bardzo różnorodna, trzeba się zajmować wieloma i to skrajnie różnymi sprawami, ale tej technicznej strony nigdy się nie obawiałem.
Co się zmieniło z perspektywy tych 20 lat w samorządzie?
Na pewno wzrosły budżety, dzięki czemu stać nas na więcej. Przypominam sobie budżet sprzed 16 lat i bywało tak, że remontowaliśmy jeden, czy dwa odcinki drogowe, a teraz jest ich kilkanaście. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że możemy pozwolić sobie na bardzo wiele kosztownych zadań dzięki dofinansowaniom, jakie otrzymujemy z różnych zewnętrznych źródeł. Na pewno jest teraz więcej możliwości na pozyskanie środków z budżetu Państwa. Natomiast środki unijne, które w poprzednich latach były wykorzystywane przy remontach dróg obecnie są kierowane na inne zadania głównie związane z poprawą efektywności energetycznej budynków. Ale warto pamiętać, że w wielu wypadkach takie dofinansowanie uzyskują tylko najlepsze projekty. My otrzymujemy takie wsparcie właśnie dlatego, że dobrze się do inwestycji przygotowujemy. Dzięki temu możemy wykonać znacznie więcej, niż opierając się jedynie na środkach z dochodów własnych.

Do szusowania na nartach oczywiście nasze beskidzkie stoki. Staram się wybierać trasy w różnych miejscach, a więc i Złoty Groń, i Brenna Leśnica, a czasami Kiczera przy hotelu Stok, czy Nowa Osada. Ale zima dla mnie i mojej rodziny to narty biegowe. Tradycyjnie wyjeżdżamy w czasie ferii do Jakuszyc, ale liczę, że w najbliższych latach będą gotowe trasy na Kubalonce, co bardzo wzbogaci turystycznie nasz region. Planowane jest zbudowanie instalacji zaśnieżającej, tras rolkowych oraz oświetlenia.
Do uprawiania aktywnego wypoczynku cały nasz powiat świetnie się nadaje, z całą pewnością do jego zalet należy zróżnicowany krajobraz. Piesze trasy po Beskidzie Śląskim od dawna cieszą się wielkim powodzeniem, w ostatnich latach dochodzi również coraz szersza oferta dla rowerzystów w postaci nowych tras rowerowych i budowanych sukcesywnie ścieżek. I pod tym względem nasz region znów ma wiele do zaoferowania, bo można znaleźć bardzo zróżnicowane trasy, od łatwych, wypoczynkowych, po prawdziwie trudne, górskie. Wszędzie można natrafić na piękne miejsca i zachęcam do takich form aktywności, które pozwolą odkrywać uroki Ziemi Cieszyńskiej. Tym bardziej, że w ostatnich latach wiele zrobiliśmy, aby ułatwić komunikację w naszym regionie.
Co pod tym względem zmieniło się na Śląsku Cieszyńskim w ostatnim okresie?
Udało się zrealizować dużo inwestycji, zdecydowanie możemy tę kadencję uznać za bardzo dobrą pod tym względem. Szczególnie cieszą mnie realizacje zadań drogowych. Każdego roku udało nam się na ten cel wygospodarować sporo pieniędzy, a dodatkowo znaczne kwoty otrzymywaliśmy z różnych programów, unijnych i rządowych, w formie dofinansowania, co poszerzyło skalę modernizacji i naprawy dróg, także trudnych pod względem inżynieryjnym. Wymienię tu choćby remont mostu w Skoczowie. Ta inwestycja była bardzo potrzebna, bo istniało zagrożenie, że przy najbliższej powodzi może tam się coś złego przytrafić.
Wiele modernizacji dróg powiatowych zrealizowaliśmy przy udziale finansowym gmin. Z mojego punktu widzenia współpraca z samorządowcami układa się bardzo dobrze. Wójtów i burmistrzów naszego powiatu niezwykle cenię za ich zaangażowanie w sprawy swoich gmin. Cieszyńskie centrum przesiadkowe, zrealizowane właśnie wspólnymi siłami, znacznie ułatwiło dojazd do stolicy regionu. Do tego należy doliczyć budowę chodników przy tych ruchliwych ulicach, przy których ich nie było, co istotnie poprawiło bezpieczeństwo pieszych.
Chcę to podkreślić, że w wielu dziedzinach odnieśliśmy sukcesy właśnie dzięki dobrej, merytorycznej współpracy, także na poziomie Rady Powiatu Cieszyńskiego. Nawet, jeśli pojawiały się tematy problematyczne, to dyskusja skupiała się na wspólnym ich rozwiązywaniu, a nie przeszkadzaniu. Oczywiście, różnimy się w wielu sprawach, mamy własne poglądy, ale dyskusje z tego wynikające mieściły się we właściwych granicach.
Czy w innych dziedzinach również zaszły zmiany?
W podległych nam placówkach przeprowadziliśmy wiele termomodernizacji, co wiązało się ze znacznymi pracami budowlanymi poprawiającymi zarówno sam stan techniczny budynków, jak i ich warunki. To dotyczy takich obszarów, jak domy pomocy społecznej, czy nasze powiatowe szkoły. W tym wypadku dzięki 36 nowym pracowniom do nauki zawodu, w które wzbogaciły się szkoły, młodzież może profesjonalnie przygotowywać się do zawodu. Nie można nie wspomnieć, o tak spektakularnej inwestycji, jaką była zakończona wcześniej rozbudowa i modernizacja Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Zajmowało się nią kilku starostów. Warto było ją przeprowadzić, podejmując ryzyko i duże koszty, bo dzięki temu zapewniliśmy kompleksową opiekę medyczną mieszkańcom powiatu i wypoczywającym tutaj gościom.
Osobiście jestem zadowolony, że sukcesywnie udawało się zwiększać środki na płace dla pracowników, a w tym roku na znaczącą podwyżkę, bo wiemy, że jeśli chodzi o samorząd powiatowy, to w tej kwestii było dużo zaniedbań.
Jakie zadania czekają pana zdaniem Powiat Cieszyński w nadchodzącej kadencji?
Drogi, drogi i jeszcze raz drogi. Choć zrobiliśmy bardzo dużo i infrastruktura drogowa znacznie się poprawiła chciałbym, aby ten silny impuls rozwojowy został utrzymany. Ale trzeba pamiętać, że stan wielu dróg o strategicznym znaczeniu dla powiatu nie zależy od Starostwa Powiatowego, lecz od Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Na realizację czeka bezkolizyjne skrzyżowanie w Skoczowie, gdzie korki utrudniają życie kierowcom. To jest inwestycja, do której chciałbym się przyczynić i będę wnioskować, aby została zaprojektowana, a następnie wykonana. Kolejna sprawa, która też nie zależy od nas, ale jest bardzo ważna z punktu widzenia rozwoju regionu, to linia kolejowa Bielsko-Cieszyn. Dzięki intensywnym staraniom, naszym i innych samorządów, zaplanowano remont odcinka Cieszyn-Goleszów. Liczę, że uda się doprowadzić również do remontu na odcinku Skoczów-Bielsko. Z innych ważnych spraw, czeka nas choćby dokończenie Pawilonu III w Szpitalu Śląskim.
I ostatnia sprawa, która bardzo mi leży na sercu, choć też w niewielkim stopniu zależy od nas, to budowa ścieżek rowerowych. Moim marzeniem jest, aby każda z gmin miała połączenie rowerowe ze stolicą powiatu. Mam tu myśli nie tylko takie ścieżki gdzie można w celach rekreacyjnych pojeździć, ale i takie ciągi rowerowe, które pozwolą bezpiecznie dojechać do pracy, czy do szkoły.
