Wilamowice mają szczególny powód, aby świętować co roku Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. I tym razem 23 i 24 lutego odbył się szereg imprez, związanych z popularyzacją języka wilamowskiego.
Warto przypomnieć, że obecnie trwają zabiegi, aby prawnie uznać wilamowski za osobny język. Podbeskidzkie Wilamowice założyli w połowie trzynastego wieku osadnicy przybyli z Fryzji i Flandrii, to ich potomkowie od kilkuset lat zachowują odrębność stroju, kultury i mowy.
W piątkowy wieczór wszystkich uczestników spotkań powitała propagatorka języka wilamowskiego i zarazem najstarsza mieszkanka Wilamowic, pani Helena Biba. Jednym z głównych punktów obchodów była premiera spektaklu teatralnego „Ymertihła”, czyli „Odziewaczka” w języku wilamowskim, przygotowanego przez młodzież z Wilamowic. Przedstawienie zaprezentowano na zakończenie Dni Języka Ojczystego, wzięło w nim udział trzydziestu aktorów, czyli większość osób mówiących po wilamowsku.
W tym roku w obchodach uczestniczyli badacze języków zagrożonych wymarciem, m.in. z Holandii, Wielkiej Brytanii, Meksyku, Hiszpanii i Polski, a także naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, przedstawiciele Stowarzyszenia „Wilamowianie”, członkowie Zespołu Regionalnego „Wilamowice”, lokalne władze samorządowe, młodzież szkolna oraz mieszkańcy Wilamowic. Wśród zaproszonych znaleźli się potomkowie Azteków, przedstawiciele Basków, Łemków, Górali Żywieckich i Podhalańskich, Ślązaków, Hucułów i Kaszubów.
Organizatorami wydarzeń byli naukowcy z Wydziału „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego przy współpracy ze Stowarzyszeniem na Rzecz Zachowania Dziedzictwa Kulturowego „Wilamowianie” oraz Urzędem Gminy Wilamowice.

(MJ, R)