Do 28 kwietnia mieszkańcy Jaworza mogli odpowiadać w ankiecie, czy chcą wprowadzenia jednolitego systemu numeracji domów w całej miejscowości.
Jaworzanie musieli odpowiedzieć na pytanie: czy jesteś za wprowadzeniem numeracji porządkowej w całym Jaworzu (od numeru „1” po stronie nieparzystej i od „2” – po parzystej) na każdej ulicy naszej gminy? Możliwości są dwie – opcja pierwsza: „To konieczne – kurier, karetka, goście mają problem z dotarciem do mnie – poza tym Jaworze nie jest typową wsią, ale swoiście suburbiami…”. Opcja druga: „Bez sensu – musiałbym wymieniać dokumenty (nawet za darmo byłby to dla mnie problem) – zostawmy to jak jest…”
Na zbadaniu opinii jaworzan zależy wójtowi Radosławowi Ostałkiewiczowi. Wyjaśnia on, że obecnie na terenie jednego Jaworza funkcjonują aż cztery numeracje budynków. To pozostałość po dawnych czasach i systemach administracyjnych, gdy w powszechnym użyciu były nazwy Jaworze Dolne, Jaworze Średnie, Jaworze Górne i Jaworze Nałęże. Wtedy budynki numerowano nie według lokalizacji przy danej ulicy, ale w kolejności oddawania domu do użytku.
Nikt jednak wtedy nie przewidywał, że nastąpi tak wielki rozwój budownictwa i taki system nie będzie już więcej zdawał egzaminu. Dzisiaj na jednej ulicy np. obok numeru 52 funkcjonuje numer 654 czy 187. Chaos adresowy będzie się pogłębiał, bowiem stale wzrasta liczba domów – dzisiaj jest już ponad dwa tysiące adresów. Powoduje to poważne utrudnienie z odnalezieniem budynku przez służby ratunkowe, listonoszy czy kurierów.
Zdaniem wójta Radosława Ostałkiewicza, odpowiedź na to pytanie pozwoli wspólnie zastanowić się, czy, kiedy i w jaki sposób wprowadzić jednolitą numerację.

(R)