Chłodne kwaśne mleko, przepyszny żurek, chleb ze swojskim smalcem – proste, a zarazem smakowite potrawy, o których marzy każdy kosiarz utrudzony pracą.
Takich specjałów próżno szukać w marketach, przyrządzały je nasze mamy i babcie, a teraz nostalgię za dawnymi smakami przywołały Koła Gospodyń Wiejskich podczas II Janowickich Sianokosów, jakie przeprowadzono w sobotę 6 lipca.
Rywalizacja objęła konkurencje tradycyjne, ale często też zabawne, które pozwalają młodszemu pokoleniu na poznanie narzędzi rolniczych i prac polowych, dziś już zanikających. Było więc koszenie trawy, stawianie kopy siana, szukanie jajek w wozie drabiniastym, wyścig na wieloosobowych nartach, rzut jajkiem i konkurencje dziecięce: wyścig w workach, bieg z jajkiem na „kopystce”, rzut kółkiem na widły. Na zakończenie odbył się pokaz kulinarny pod nazwą „Swaczyna do pola” – każde Koło Gospodyń przyrządziło swoje popisowe przysmaki.

(SL)